Ewa Malcher
Przejściem przez drzwi milenijne bazyliki św. Jacka 499 polonijnych maturzystów zaakcentowało swój udział w obchodach Roku Bożego Miłosierdzia. Absolwenci 35 polskich liceów dziękowali Bogu za dar nauki w polskich szkołach sobotnich. Było błogosławieństwo od papieża Franciszka, sztandary i białe togi. Absolwenci odebrali dyplomy ukończenia szkoły średniej wystawione przez Zrzeszenie Nauczycieli Polskich w Ameryce oraz Konsulat Generalny RP. Gospodarzem uroczystości była szkoła im. Gen. Tadeusza Kościuszki.
W wygłoszonym kazaniu o. Jerzy Karpiński gratulując młodym ludziom sukcesu ukończenia liceum życzył im, żeby zapamiętali z 12 lat pobytu w szkole tylko dobre doświadczenia i wiedzę. Wiedzę o Polsce, która będzie im bardzo pomocna w dorosłym życiu, o którym teraz już będą sami decydowali. – Dzisiejsza uroczystość wpisuje się zarówno w radość samych uczniów, jak i święto Trójcy Przenajświętszej, jakie obchodzimy dzisiaj w naszym Kościele, ale przede wszystkim w radość ogólnopolską, jaką jest 1050-lecie chrześcijaństwa i państwowości polskiej obchodzone w Roku Miłosierdzia Bożego. Nakładają się na to radości rodzinne i w ten sposób buduje się jedna wielka radość, która oby sprawiła pogodę ducha u tych młodych ludzi przez całe życie – powiedział duszpasterz środowiska nauczycielskiego.
O pewnego rodzaju wyróżnieniu mówiła prezes ZNP Ewa Koch, która powiedziała, że tegoroczni maturzyści są rocznikiem szczególnym, gdyż ukończyli szkołę w Roku Bożego Miłosierdzia i mieli okazję przejść przez Święte Drzwi bazyliki uzyskując tym samym odpust stanowiący symboliczny akt uczestnictwa w obchodach Roku. Liturgię uświetnił chór i orkiestra młodzieżowa PaSO. Czytania i modlitwy prowadziła młodzież szkolna. W imieniu absolwentów nauczycielom i rodzicom dziękowała Patrycja Kępa ze szkoły im. gen. Tadeusza Kościuszki. Uczestników uroczystości witała i ceremonię prowadziła dyrektor tej szkoły Urszula Gawlik.
– Jesteśmy szczęśliwi, zadowoleni i dumni z naszych dzieci. Może nie było im łatwo, bo w każdy piątek po zakończeniu nauki w szkole amerykańskiej musiały szybko zbierać się na popołudniowe zajęcia do polskiej szkoły, ale dali radę. Zbytnio nie narzekali. Nigdy nie buntowali się, nie sprzeciwiali, nie mówili, że nie chcą chodzić, tylko szli i doszli do celu. Był wysiłek i poświęcenie, ale teraz jest radość i zadowolenie” – powiedziała Halina Takuski, mama Aleksandry, uczennicy ze szkoły św. Błażeja w Summit.
Po nabożeństwie reprezentacje poszczególnych szkół odebrały dyplomy dojrzałości wręczane przez wicekonsula Konrada Zielińskiego oraz prezes Zrzeszenia Ewę Koch w asyście swoich zastępczyń: Anny Rosy i Heleny Sołtys.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP
