„Każda rzecz, która irytuje nas w innych, prowadzi nas do zrozumienia nas samych”
Carl Jung
Zdarza wam się mówić: „jestem zła, ponieważ TY nie zrobiłaś tego, o co prosiłam?”. A może słyszycie od innych: „czuję złość, bo TY się spóźniłaś?”.
Moje obserwacje rzeczywistości potwierdzają, że często tak mówimy. Szukając sposobów na skuteczną komunikację z innymi, na nawiązywanie autentycznego kontaktu i bycie sobą w relacjach zauważyłam, że tego typu komunikacja nie sprzyja współpracy między rozmówcami. Zdanie typu „TY mnie złościsz” nie pomaga nawiązać kontaktu z drugą osobą, nie sprzyja wzajemnemu wsparciu, a może stymulować u rozmówcy poczucie winy i obwinianie się za nasze uczucia lub postawę obronną, negowanie, a nawet agresję: „Jak to nie zrobiłam? To ty miałeś zrobić to i tamto, a jak zwykle…”, albo „No tak, ja się zawsze spóźniam, już nawet nie wiem, czy kiedykolwiek się pojawię gdzieś na czas… nie można na mnie polegać, jestem beznadziejny…” lub może „Znowu zaczynasz? Z tobą już nie da się normalnie, tylko zawsze…”
– Więcej na portalu DzielnicaRodzica.pl
Emilia Kulpa-Nowak – założycielka i była redaktor naczelna portalu DzielnicaRodzica.pl, autorka artykułów głównie o dobrym rodzicielstwie.
Joanna Berendt – trener rozwoju osobistego. Specjalizuje się we wspieraniu osób indywidulanych i organizacji w odkrywaniu i pełniejszym wykorzystywaniu swojego wewnętrznego potencjału.
fot.Greyerbaby/pixabay.com
Reklama