Codzienne jedzenie owoców obniża ryzyko śmierci z powodu udaru mózgu lub zawału serca o jedną trzecią. W trakcie nowego badania, przeprowadzonego w Chinach, odkryto również, że osoby, które najczęściej spożywały owoce miały niższe ciśnienie krwi i poziom cukru we krwi niż osoby, które rzadziej sięgały po owoce.
Badacze zebrali dane od ponad 500 tys. mężczyzn i kobiet w wieku od 30 do 79 lat, po czym śledzili ich życie przez siedem lat. Okazało się, że ryzyko zawału serca i udaru mózgu było najniższe wśród tych uczestników badania, którzy konsumowali około pół szklanki owoców dziennie. Takie osoby pozostawały w mniejszości – średnio mniej niż jeden na pięciu uczestników eksperymentu spożywał każdego dnia owoce.
Chińczycy nie jedzą tak często owoców jak Amerykanie czy Brytyjczycy, a jeżeli już zdecydują się na nie, to najczęściej są to: jabłka, gruszki i pomarańcze (w Stanach Zjednoczonych ulubionymi owocami są jabłka i banany). Ze względu na to, że było to badanie obserwacyjne, nie dowodzi ono, że jedzenie owoców obniża ryzyko śmierci z powodu zawału serca i udaru mózgu, ale sugeruje takie powiązanie.
Dorota Feluś
fot.MarcoRoosink/pixabay.com
Reklama