Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 9 października 2024 14:22
Reklama KD Market

Pogawędzimy sobie nieco... Społeczna akcja fundacji Chicago Community Trust

/a> fot.The Chicago Community Trust Facebook

Trzeba tylko usiąść przy stole i pogadać nt. bolączek naszej społeczności, a potem poinformować o tym Chicago Community Trust... Świetna inicjatywa, o której wiedzą nieliczni. Jej kolejna odsłona rusza 10 maja.


Już za parę dni, 10 maja będziemy mogli porozmawiać o naszych sprawach w ramach dorocznej akcji On The Table, odbywającej się z inicjatywy fundacji Chicago Community Trust. Różne grupy środowiskowe społeczności polonijnej będą miały okazję nie tylko bliżej się poznać i zintegrować, ale też relacje ze swych spotkań przekazać fundacji, która uzyskane informacje wykorzysta do sformułowania pomocowych celów i zadań. CCT interesuje wszystko, co dotyczy mieszkańców aglomeracji chicagowskiej.


W poprzednich latach tematyka rozmów była różnorodna − mówi nam Eva Penar, dyrektorka ds. marketingu i komunikacji w CCT. − Na przykład grupa ekspertów medycznych i psychologicznych z University of Illinois at Chicago dyskutowała o problematyce zdrowia psychicznego, zaś grupa młodych działaczy społecznych o filantropii, a jeszcze inna o ochronie środowiska, recyklingu i wykorzystaniu zasobów naturalnych. Przedmiotem konwersacji w innym gronie był rozwój ekonomiczny, a w innym gwałty. Ludzie skupiają się na tym, co ich aktualnie bulwersuje, interesuje, pasjonuje; podejmują dyskusję i współpracę z innymi osobami o podobnych zainteresowaniach przy stole, przy wspólnym posiłku, w przyjaznej, nieformalnej atmosferze − podkreśla Penar.


Integrujmy się po sąsiedzku


Pomysł sąsiedzkich spotkań, który powstał podczas dyskusji przy stole dwa lata temu, jest aktualnie realizowany w różnych okolicach aglomeracji chicagowskiej i pod rozmaitymi hasłami (np. „Front Yard Fridays” „Front Porch Fridays” i „Flamingo Friday"). Co miesiąc mieszkańcy danej okolicy spotykają się u kogoś innego, nawet tylko towarzysko, na werandzie, na trawniku, albo w lokalnej szkole, czy kościele.  − Chodzi o to, żeby zebrać się, poznać się i rozmawiać na różne tematy. Ostatnio w naszym klubie sąsiedzkim rozmawialiśmy o tym, jak upiększyć naszą okolicę, jak zwiększyć ilość publicznych terenów zielonych. Wymienialiśmy doświadczenia i wiedzę. Wcześniej urządziliśmy akcję propagowania historii naszej dzielnicy. Urządziliśmy wycieczkę po okolicy z przewodnikiem, w której wzięło udział około 80 osób − opowiada Anna Zolkowski-Sobor, polonijna i dzielnicowa działaczka.


Dwa lata temu Zolkowski-Sobor była współgospodarzem spotkania organizowanego przez stowarzyszenia dzielnicowe Old Irving Park Association i Arts Alive Chicago w północno-zachodniej części miasta. Wzięło w nim udział około stu osób. Grupa została podzielona na mniejsze zespoły, które dyskutowały na różne tematy. Wtedy właśnie powstał pomysł sąsiedzkich spotkań.  − Okazało się, że podobne pomysły zgłosili uczestnicy wielu innych grup dyskusyjnych w całym mieście, a ich wspólnym mianownikiem była potrzeba poznania sąsiadów i rozmowy z nimi. Mieszkańcy danej okolicy po prostu nie znają swoich sąsiadów, żyją w swoich światach, odizolowani od siebie, nic o sobie nie wiedząc. A chodzi o to, żebyśmy się poznali i rozmawiali o wszystkim, o różnych sprawach i problemach z naszej ulicy, o tym, że ktoś zauważył coś podejrzanego, o opiece nad dziećmi bawiącymi się na dworze, czy od kogo można pożyczyć soli. Tak się scalają i organizują społeczności sąsiedzkie. Poczucie wspólnoty wzbudza dumę i odpowiedzialność za okolicę, w której mieszkamy − twierdzi Zolkowski-Sobor.




/a> fot.The Chicago Community Trust Facebook

Nasz głos jest ważny


Inna polonijna działaczka Grace Bazylewski brała udział w dwóch spotkaniach On The Table, które uważa za bardzo produktywne. Dwa lata temu była gościem mityngu branżowego, zorganizowanego przez młodych profesjonalistów w dziedzinie urbanistyki, zaś rok temu wystąpiła w roli gospodyni spotkania burmistrzów z przedmieść, poświęconego m.in. brakowi dostępnych cenowo mieszkań. − Wydaje mi się, że CCT chce ponownie zainicjować dyskusję, zbliżyć do siebie ludzi, pomóc im zorganizować się i podpowiedzieć, w jaki sposób mogą ze sobą współpracować. Oprócz tego fundacja szuka kierunku, w którym mogłaby podążać. Chce zidentyfikować najbardziej palące potrzeby naszego regionu w różnych dziedzinach, tak społeczne jak i kulturalne − konstatuje Bazylewski.


Jako Amerykanka polskiego pochodzenia, która wyrastała w polskim środowisku, Bazylewski uważa za bardzo ważne, by Polacy wzięli udział w inicjatywie On The Table i głośno wypowiadali swe opinie. − Często imigranci z Polski są o wiele lepiej wykształceni niż przeciętni Amerykanie, ale nie wykorzystują swojego potencjału. Będąc członkiem zarządów różnych organizacji widzę niestety podziały na „starą” i „nową” Polonię i nie mogę zrozumieć, dlaczego nasza społeczność nie potrafi się zintegrować. Byłam świadkiem, jak powstawały i upadały polonijne instytucje, ponieważ nikt z nikim nie chciał rozmawiać. Zacznijcie rozmawiać! − apeluje nasza rozmówczyni.


Eva Penar podkreśla, że hasło przewodnie akcji On The Table to: „Wasz głos jest ważny”. − Chicago Community Trust wykorzysta w konstruktywny sposób wszystkie udostępnione przez was informacje. Chcemy was usłyszeć, bo to co nam powiecie będzie kształtowało przyszłość naszego całego regionu.


My się zarejestrowaliśmy! A wy?


CCT czeka na zgłoszenia uczestników i gospodarzy grup dyskusyjnych. „Dziennik Związkowy” już się zarejestrował i zachęca, by inne polonijne instytucje i osoby prywatne zrobiły to samo. Grupę dyskusyjną może zorganizować każdy, zapraszając do udziału przyjaciół, znajomych, sąsiadów, współpracowników, czy członków rodziny. Rozmawiać można o wszystkim, rzeczach bardziej i mniej ważnych.


Chicago Community Trust (CCT) pomaga w zorganizowaniu grup dyskusyjnych. Po zarejestrowaniu się na witrynie pod adresem: www.onthetable.com − można otrzymać od CCT specjalny komplet instruktażowy, który np. ułatwi wysłanie zaproszeń i monitorowanie odpowiedzi uczestników dyskusji.


Fundacja CCT zachęca do podzielenia się z nią naszymi kontaktami, tematami i rezultatami debaty, używając hasztagu #onthetable2016 w trakcie spotkań i po ich zakończeniu.


Więcej informacji na temat samej inicjatywy znajdą Czytelnicy na naszej stronie internetowej: www.dziennikzwiązkowy.com pod zakładką “On the Table”.


Alicja Otap


[email protected]



Chicago Community Trust to największa lokalna fundacja pomagająca społecznościom w rejonie metropolii chicagowskiej. Od ponad wieku, dzięki hojności prywatnych darczyńców, fundacja wychodzi naprzeciw potrzebom różnych społeczności oraz przekazuje środki na rzecz organizacji non-profit działających na terenie metropolii chicagowskiej. Dotychczas fundacja przekazała około 1,8 mld dol. na rzecz ponad 11 tys. lokalnych organizacji non-profit, z czego ponad 164,5 mln dol. w 2014 roku. Więcej informacji na stronie: www.cct.org.


Podziel się
Oceń

Reklama
ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama