Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 00:28
Reklama KD Market
Reklama

Bakterie i rak trzustki

Nowe badanie – zaprezentowane podczas dorocznego spotkania American Association for Cancer Research w Nowym Orleanie – sugeruje prawdopodobny związek między pewnymi bakteriami w jamie ustnej a zwiększonym ryzykiem raka trzustki. National Cancer Institute (NCI) szacuje, że każdego roku na ten rodzaj nowotworu zapada co najmniej 46 tys. Amerykanów. Ze względu na fakt, że często diagnoza jest stawiana w zaawansowanym stadium choroby (bo rozwija się ona zazwyczaj bezobjawowo), rak trzustki ma wyjątkowo wysoki wskaźnik śmiertelności. Trzustka produkuje soki trawienne i hormony, w tym insulinę, która pomaga kontrolować poziom cukru we krwi. Według NCI czynnikami ryzyka zachorowania są: palenie papierosów, nadwaga, cukrzyca i rodzinna historia choroby.

– Zidentyfikowaliśmy dwa typy bakterii, które związane są ze zwiększonym ryzykiem rozwoju raka trzustki, a które w przeszłości były wiązane z paradontozą (zapalenie tkanek przyzębia – przyp. aut.) lub zapaleniem dziąseł – ogłosiła liderka badań dr Jiyoung Ahn, która jest ekspertem w dziedzinie zdrowia publicznego i pracuje w Langone Medical Center na University of New York w Nowym Jorku. Podkreśliła przy tym, że jej zespół odkrył jedynie powiązanie, ale „nie stwierdził, czy bakterie te powodują raka”.

Badanie trwało 10 lat. W tym czasie naukowcy testowali wymazy z jamy ustnej pobrane od 361 uczestników (mężczyzn i kobiet), którzy w chwili rozpoczęcia badania byli zdrowi, ale z czasem zachorowali na raka trzustki. Następnie badacze porównali je z wymazami pobranymi od 371 osób, które w tym samym czasie nie zachorowały na raka trzustki. Okazało się, że obecność bakterii Porphyromonas gingivalis wiązała się ze wzrostem ryzyka zachorowania na ten nowotwór aż o 59 procent. Inna bakteria Aggregatibacter actinomycetemcomitans podnosiła ryzyko o 50 proc. (w porównaniu z osobami, które bakterii tych nie miały).

W związku z odkryciem rodzi się pytanie, jak to możliwe, że infekcja bakteryjna w jamie ustnej podnosi ryzyko raka w innych organach? Dr Ahn spekuluje, że ludzie, którzy mają wspomniane drobnoustroje, mogą być bardziej podatni na stany zapalne, a te są ściśle powiązane z rakiem.

Według niej rezultaty odkrycia – jeśli zostaną potwierdzone w kolejnych badaniach – otworzą drogę do lepszej diagnostyki i pomogą stworzyć metody wczesnego wykrywania raka trzustki (aktualnie nie ma efektywnych badań przesiewowych). Co więcej, ułatwią produkcję antybiotyków lub probiotyków, które będą kontrolować bakterie w jamie ustnej.

Obecnie zespół dr Ahn zbiera próbki tkanki trzustkowej pacjentów, by sprawdzić, czy bakterie występujące w jamie ustnej przemieszczają się do trzustki. Do czasu potwierdzenia rezultatów i znalezienia rozwiązania najlepszą ochroną przed namnożeniem się w jamie ustnej bakterii wydaje się być regularne mycie zębów.

Dorota Feluś

fot.Steffan Maurhoff/pixabay.com

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama