Połowa internautek w Polsce wykorzystuje internet do poszerzani wiedzy o markach i cenach, a jedna trzecia, by kupić ulubiony produkt kosmetyczny - wynika z badania She Knows. Z raportu wynika, że zwracają one uwagę na treści przeznaczone właśnie dla kobiet.
Ostatnie badanie internetu wykonane przez Megapanel PBI/Gemius pokazuje, że w Polsce jest prawie 25 mln użytkowników sieci, z czego prawie 11 mln to kobiety. Zdaniem ekspertów świadczy to o potencjalne marketingowym tych, którzy kierują swą ofertę do płci pięknej.
Kobiety kontrolują obecnie wydatki konsumenckie o wartości 20 bilionów dolarów, a do 2028 roku przejmą 75 proc. całości tego budżetu - wynika z zeszłorocznej prognozy Ernst&Young. Jak podają eksperci z platformy DwieSzpilki.pl, dla współczesnej kobiety ważna jest zarówno znajomość danej marki, jak i forma, treść oraz stopień dopasowania prowadzonej kampanii reklamowej do jej specyficznych oczekiwań wynikających z płci.
Z badania nowojorskiego domu mediowego zajmującego się tematyką kobiecą She Knows wynika również, że 92 proc. kobiet lepiej zapamiętuje te przekazy reklamowe, które pokazują pozytywny wizerunek kobiety, a 52 proc. podejmuje na ich podstawie konkretne decyzje zakupowe.
Tymczasem dane zebrane na przełomie kwietnia i maja 2015 roku przez SW Research pokazują, że, gdy kobiety kupują przez internet, 74,1 proc. najpierw sprawdza opinie o e-sklepie. 50 proc. dokonuje faktycznego zakupu w miejscu, które wzbudza zaufanie, a co trzecia konsumentka na stronie, która wykazuje się przyjaznym układem, wyglądem i odpowiednią czytelnością.
Natomiast TNS Polska w sondażu z końca 2014 roku wskazuje, że kobiety szukają podczas zakupów okazji. Najczęstszymi promocjami, z których korzystają, to zniżki cenowe na odzież, obuwie, ulubione kosmetyki oraz książki.
"Szukające dobrych okazji panie są tak samo zainteresowane zakupami w obniżonych cenach, jak i promocjami typu dwa plus jeden. Co istotne, liczą się nie tylko te promocje, które można zrealizować przy zakupach online. Równym powodzeniem cieszą się kupony rabatowe, dające nawet niewielkie, pięcioprocentowe obniżki ceny, które internautka może za darmo pobrać, wydrukować i następnie wykorzystać zarówno w sklepie internetowym, jak i stacjonarnym" – mówiła przedstawicielka portalu DwieSzpilki.pl Ewelina Leszko. (PAP)
Dariusz Cisowski
