Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 30 września 2024 18:45
Reklama KD Market
Reklama

Chicago pożegnało zmarłego tragicznie policjanta

Rodzina, przyjaciele, koledzy z pracy i mieszkańcy miasta pożegnali w piątek policjanta, który zginął w wypadku samochodowym, podczas wezwania do włamania. Radiowóz prowadzony przez 56-letniego Alan Haymakera uderzył w drzewo i przydrożny słup w poniedziałek nad ranem. Do wypadku doszło przy zjeździe z Lake Shore Drive na Irving Park Road około 5.30 rano. Funkcjonariusz odpowiadał na wezwanie o włamaniu do sklepu z telefonami komórkowymi...
Rodzina, przyjaciele, koledzy z pracy i mieszkańcy miasta pożegnali w piątek policjanta, który zginął w wypadku samochodowym, podczas wezwania do włamania. Radiowóz prowadzony przez 56-letniego Alan Haymakera uderzył w drzewo i przydrożny słup w poniedziałek nad ranem. Alan Haymaker w chicagowskiej policji pracował od 21 lat. Wcześniej był także pastorem. Uroczystości pogrzebowe w intencji zmarłego funkcjonariusza odbyły się w północono-zachodniej części miasta, w Bethel Community Church przy 7601 W. Foster Avenue. Haymaker aktywnie angażował się w działalność tej wspólnoty.Do wypadku doszło przy zjeździe z Lake Shore Drive na Irving Park Road około 5.30 rano. Funkcjonariusz odpowiadał na wezwanie o włamaniu do sklepu z telefonami komórkowymi. W czwartek zatrzymano włamywacza. Szef chicagowskiej policji Jody Weis chciał, aby 28-letni Larry Brown usłyszał zarzut spowodowania śmierci funkcjonariusza. Ostatecznie jednak mężczyzna został oskarżony jedynie o włamanie. W ostatnim pożegnaniu uczestniczyli przedstawiciele władz miasta, z burmistrzem na czele, setki policjantów i mieszkańców. Zmarły tragicznie policjant pozostawił żonę i trzy córki. Jest pierwszym funkcjonariuszem chicagowskiej policji, który zginął w tym roku na służbie. MNP (CBN)  

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama