Wigilia to dzień poprzedzający święto Bożego Narodzenia. Nazwa pochodzi od łacińskiego słowa "vigilare", to znaczy: czuwanie, stanie na straży, bycie gotowym. Wigilią nazywana jest także uroczysta wieczerza, do której zasiada się o zmroku w gronie najbliższych.
Tego dnia o północy we wszystkich polskich kościołach odprawiane są uroczyste msze, tzw. pasterki.
"Tegoroczna Wigilia jest potrójnie radosna, bo oprócz radości świątecznej obchodzimy Rok Miłosierdzia i Jubileusz 1050-lecia Chrztu Polski" - podkreślił w rozmowie z PAP rzecznik Konferencji Episkopatu (KEP) ks. Paweł Rytel-Andrianik.
Dodał, że Wigilia przygotowuje nas do obchodów świąt Bożego Narodzenia. Z łaciny wigilia (vigilare), oznacza dosłownie "czuwanie”. "W Kościele katolickim dzień 24 grudnia jest jednym z najważniejszych dat. Tego dnia oczy całego świata zwrócone są w kierunku Betlejem, gdzie narodził się Jezus Chrystus" - zaznaczył rzecznik KEP.
"Wigilia w samym Betlejem zaczyna się już po południu 24 grudnia ingresem do Bazyliki Narodzenia łacińskiego patriarchy Jerozolimy abp. Fouada Twala. To czas modlitwy w rożnych językach w Grocie Narodzenia Pana Jezusa. Mozaika języków, kultur i tradycji doskonale oddaje ducha Bożego Narodzenia, które jest świętowane we wszystkich krajach na świecie" - powiedział PAP rzecznik KEP.
Podkreślił jednocześnie, że w tradycji związanej z obrzędami wigilijnymi, chrześcijanie zasiadają przy świątecznym stole. Charakterystyczne dla katolików Polsce jest dzielenie się opłatkiem na wieczerzy wigilijnej. "W Betlejem jednak, podobnie jak w innych krajach, nie ma tradycji dzielenia się opłatkiem. Jest za to wspólna kolacja, która gromadzi rodzinę przy jednym stole. Nie brak też prezentów" - dodał ks. Rytel-Andrianik.
Msza św. O północy (pasterka) - zaznaczył - jest punktem kulminacyjnym świętowania w Betlejem. Eucharystii przewodniczy patriarcha Jerozolimy abp Twal w kościele św. Katarzyny, który przylega do groty narodzenia. "To właśnie z tego kościoła media z całego świata transmitują Pasterkę, w której biorą udział pielgrzymi ze wszystkich stron świata. Po mszy św. figurka przedstawiająca nowonarodzonego Jezusa zostaje przeniesiona z kościoła św. Katarzyny do Groty Narodzenia i następuje czytanie Ewangelii o narodzeniu Jezusa Chrystusa" - powiedział ks. Rytel-Andrianik.
Jak dodał w Ziemi Świętej są polskie domy, gdzie Siostry Elżbietanki opiekują się dziećmi i pomagają miejscowej ludności. "Te domy to tak naprawdę także ambasady polskości. Co więcej, nawet taksówkarze w Betlejem i w Jerozolimie wiedzą, gdzie jest +Dom Polski+. Siostry są bardzo gościnne i jeśli ktoś chce w Ziemi Świętej podzielić się opłatkiem lub skosztować barszczu z uszkami to mogą udać się do Domu Sióstr Elżbietanek, a są cztery: Na górze Oliwnej, w Starym Mieście, w Nowym Mieście i w Betlejem" - poinformował rzecznik KEP.
Wigilia - dodał - "to czas amnestii w rodzinie i wśród najbliższych". Jak zauważył, kiedyś była tradycja proszenia o wybaczenie i przebaczania tym, którzy nam zawinili. "Teraz może rzadziej słychać prośbę o przebaczenie. Prezydium KEP przypomina, że Rok Miłosierdzia jest okazją do wzajemnego przebaczenia i darowania win w myśl słów Chrystusa: +Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią+" - dodał rzecznik episkopatu.
Wieczerza wigilijna tradycyjnie rozpoczyna się wraz z pojawieniem się pierwszej gwiazdki, symbolizującej gwiazdę betlejemską, która prowadziła Trzech Króli do narodzonego Jezusa. Kolację rozpoczyna się od odczytania fragmentu Ewangelii św. Łukasza, wspólnej modlitwy, życzeń i przełamania się opłatkiem.
Pod obrus zwykle wkłada się odrobinę siana, jest to nawiązanie do stajenki betlejemskiej, miejsca narodzin Jezusa. Na stole stawia się przynajmniej jedno dodatkowe nakrycie - to symboliczne wolne miejsce dla niespodziewanego gościa lub nieobecnych bliskich.
Zgodnie z tradycją na stole wigilijnym powinno znaleźć się dwanaście dań, a każdy z uczestników wieczerzy powinien skosztować każdego z nich, by zapewnić sobie pomyślność w nadchodzącym roku.
Od 2003 r. - zgodnie z formułą przykazań kościelnych, zatwierdzonych przez Watykańską Kongregację Nauki Wiary - formalnie nie obowiązuje post w Wigilię Bożego Narodzenia. Post obowiązuje katolików jedynie wówczas, gdy Wigilia przypada w piątek. Niemniej Polacy zwykle nie jedzą tego dnia mięsa w poszanowaniu wielowiekowej tradycji, do czego zachęcają polscy biskupi.
W Polsce – jako jednym z nielicznych krajów – Wigilia jest również dniem wręczania prezentów; na Zachodzie Mikołaj pojawia się dopiero w dzień Bożego Narodzenia - 25 grudnia.
Choć 24 grudnia nie jest dniem wolnym od pracy, większość firm kończy pracę wcześniej.
Wigilia w polskiej obyczajowości jest świętem bardzo rodzinnym, powszechnie uważanym za najważniejszy dzień w roku (w wielu krajach nie ma on aż takiego znaczenia). Podobnie jak w Polsce Wigilię obchodzi się na Litwie, w Czechach i na Słowacji. Zwyczaj łamania się opłatkiem nie jest znany poza Polską i Litwą.
W Polsce Wigilia zyskała popularność w XVIII w., a w XX w. stała się powszechną tradycją. Tego dnia w wiejskich chatach i dworach umieszczało się w czterech rogach głównej izby cztery snopy zbóż: pszenicy, żyta, jęczmienia i owsa, aby narodzony Jezus nie skąpił w Nowym Roku niezbędnego pokarmu dla zwierząt i ludzi.
Dawniej na wsi podawano bydłu w oborze kawałek różowego opłatka, a także kawałki potraw z wigilijnego stołu. Niektóre ze zwierząt wprowadzano na chwilę do domu. Zapraszano na swoją posesję również zwierzęta leśne, w tym wilki, przed domem rzucano dla nich pożywienie.
Do tych zwyczajów doszła później tradycja ubierania choinki, która jest chrześcijańskim symbolem drzewa rajskiego. Przez zieleń, którą zachowuje nawet w zimie, jest dla wierzących symbolem Chrystusa, jako "drzewa życia", ozdobiona lampkami symbolizuje Chrystusa - "światłość świata".
Stanisław Karnacewicz (PAP)
Reklama