Program ruchu bezwizowego będzie bardziej rygorystyczny. Po atakach terrorystycznych w Paryżu i Kalifornii amerykański Kongres zaostrzył przepisy, by zwiększyć bezpieczeństwo kraju. Analizując nowe regulacje, można jednak dojść do wniosku, że najbardziej ucierpią zwykli podróżni.
Przede wszystkim z programu wykluczone zostały osoby, które odbyły podróż do Iranu, Iraku, Sudanu i Syrii od 2011 r. (nie licząc wojskowych lub pracowników rządowych) lub mają podwójne obywatelstwo – amerykańskie i któregoś z wymienionych krajów. Teraz osoby te będą musiały ubiegać się o standardową wizę. Ponadto Departament Bezpieczeństwa Krajowego może do listy „państw wysokiego ryzyka” w każdej chwili dodać inne kraje.
Co więcej, od 1 kwietnia 2016 r. obywatele 38 krajów objętych programem (i mogący pozostać na terytorium Stanów Zjednoczonych do 90 dni) będą musieli posiadać elektroniczne paszporty z zawartymi w nich danymi biometrycznymi. U.S. Travel Association ostrzega, że taka regulacja może w ciągu kolejnych pięciu lat pozbawić USA liczonych w miliardach dochodów z turystki.
Kolejny restrykcyjny przepis obliguje państwa objęte programem bezwizowym do zgłaszania do Interpolu faktu zaginięcia lub kradzieży paszportu swojego obywatela w ciągu 24 godzin, pod groźbą zawieszenia udziału w programie.
Nowe przepisy, czyli Visa Waiver Improvement Act of 2015 (H.R. 158), przyjęte w ramach ustawy budżetowej, trafią jeszcze na biuro prezydenta Baracka Obamy.
(as)
Reklama