Prezydent USA Barack Obama wraz z żoną Michelle spotkali się w piątek wieczorem z rodzinami osób zabitych w zamachu w San Bernardino w Kalifornii. Dwoje sprawców zabiło wówczas 14 osób i raniło 21 w ośrodku pomocy niepełnosprawnym.
Po spotkaniu, na które nie wpuszczono mediów, Obama powiedział, że jest poruszony tym, iż bliscy zabitych skupili się na przesłaniu tolerancji. Podkreślił, że stanowią przykład "siły, jedności i miłości" mieszkańców San Bernardino i Stanów Zjednoczonych.
Prezydent rozmawiał również z przedstawicielami służb ratunkowych, które zostały wezwane na miejsce ataku.
Dwoje sprawców - małżeństwo Syed Farook i Tashfeen Maliki - 2 grudnia otworzyło ogień do kilkuset ludzi zgromadzonych na przyjęciu świątecznym w ośrodku pomocy niepełnosprawnym w San Bernardino, niedaleko Los Angeles. Państwo Islamskie (IS) przyznało, że napastnicy, którzy zostali zabici w policyjnej obławie, byli zwolennikami tej dżihadystycznej organizacji.
W czwartek policja zatrzymała Enrique Marqueza, przyjaciela Farooka, i oskarżyła go o planowanie wraz z nim zamachów terrorystycznych w 2011 i 2012 roku.(PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Reklama