Trudny do opanowania niepokój i lęk może pojawić się nagle w najmniej oczekiwanej chwili, np. podczas ciężkiego dnia w pracy, w trakcie jazdy w zatłoczonym metrze czy wtedy, gdy przed nami pojawi się trudne wyzwanie, któremu nie jesteśmy w stanie sprostać.
Według Anxiety and Depression Association of America ponad 40 milionów dorosłych mieszkańców Stanów Zjednoczonych cierpi na jakąś formę zaburzeń lękowych. Na szczęście, dzięki naturalnym rozwiązaniom, lęk można złagodzić, a nawet na stałe wyeliminować. Oto one:
– Rumianek. W trakcie badania przeprowadzonego przez naukowców z Centrum Medycznego Uniwersytetu Pensywalnii pacjentom cierpiącym na zaburzenia lękowe podawano suplement rumianku, po czym poziom ich lęku porównywano z poziomem lęku u pacjentów przyjmujących placebo (substancję obojętną chemicznie). Po ośmiu tygodniach ci, którzy przyjmowali rumianek doświadczyli "znaczącego zmniejszenia objawów lękowych". U pacjentów przyjmujących placebo nie zaobserwowano żadnej zmiany.
– Lawenda. We właśnie opublikowanym raporcie Centrum Medyczne Uniwersytetu Maryland podało, że liczne badania potwierdziły, iż zapach lawendy redukuje skutki niepokoju, a także wspomaga leczenie bezsenności, depresji i zmęczenia. W okresie pojawienia się napięcia nerwowego i lęku (takim czasem jest bez wątpienia okres świąteczny) warto zafundować sobie masaż, lub nawet serię masaży, z wykorzystaniem olejku lawendowego.
– Przekąska. Zdaniem dr. Drew Ramseya, współautora książki "The Happiness Diet", ludzie odczuwają większy niepokój i podenerwowanie, gdy są głodni. Pojawienie się ataku paniki może oznaczać, że spada poziom cukru we krwi. Najlepszym rozwiązaniem będzie spożycie zdrowej przekąski – np. garści orzechów włoskich czy kawałka gorzkiej czekolady – i popicie jej szklanką wody lub filiżanką gorącej herbaty. Innym sposobem na opanowanie napadów niepokoju i lęku jest spożywanie każdego dnia pożywnego śniadania.
– Spacer na świeżym powietrzu. Nawet jeżeli trudno jest opuścić biuro czy salę wykładową, warto postarać się wyjść chociaż na 20 minut. Według psychologów środowiskowych nawet tak krótki pobyt na świeżym powietrzu obniża poziomu stresu i poprawia nastrój. Wystarczy w tym czasie pospacerować, a nawet pogapić się na drzewa czy kwiaty.
– Joga. Według naukowców z wydziału medycyny na Harvardzie regularne uprawianie jogi pozwala organizmowi zmienić sposób reagowania na przyczyny niepokoju i lęku. To z kolei zmniejsza siłę fizjologicznego pobudzenia – obniża tętno i ciśnienie tętnicze krwi oraz zmniejsza wydzielanie potu.
– Oddech. Naturalnym i efektywnym sposobem redukcji stresu, utrzymania koncentracji i poziomu energii jest praktykowanie ćwiczeń oddechowych. Szczególnie ważny jest wydech, który promuje głębsze oddychanie. A oto prosty przepis: nabierz głęboko powietrza, wypuść je bez wysiłku, a na koniec napnij mięśni brzucha i wypuścić tego powietrza odrobinę więcej. Świadome i regularne praktykowanie tego ćwiczenia, pomoże zbudować mięśnie między żebrami, a tym samym pogłębić i wydłużyć wydech. Z czasem taki sposób oddychania stanie się zdrowym nawykiem.
Dorota Feluś
Reklama