Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 8 października 2024 00:31
Reklama KD Market

Burmistrz zaakceptuje śledztwo ws. śmierci nastolatka

/a> Nagranie z policyjnej kamery, ze strzelaniny w której zginął Laquan McDonald fot.Chicago Police/EPA


Burmistrz Rahm Emanuel wycofał swój sprzeciw wobec możliwego śledztwa Departamentu Sprawiedliwości w sprawie procedur stosowanych przez chicagowską policję. W wydanym komunikacie zapewnia, że jest otwarty na takie dochodzenie.

Zmiana stanowiska burmistrza nastąpiła po oświadczeniu demokratycznej kandydatki na urząd prezydenta Hillary Clinton, która wezwała do rozpoczęcia federalnego śledztwa wobec Chicagowskiego Departamentu Policji. Rzecznik kampanii demokratki stwierdził, że Clinton "jest głęboko zaniepokojona" śmiercią Laquana McDonalda, zastrzelonego przez  chicagowskiego policjanta. Incydent zarejestrowała policyjna kamera.

Do wszczęcia dochodzenia nawołuje też prokurator generalna Illinois Lisa Madigan, która w liście do prokurator generalnej USA Loretty Lynch argumentuje, że "zaufanie do chicagowskiej policji zostało naruszone".

Jeszcze w środę Emanuel uznawał takie śledztwo za "bezcelowe". Twierdził, że federalni oficerowie śledczy powinny skoncentrować się na okolicznościach, które doprowadziły do śmierci McDonalda. W czwartek zaś wydał oficjalne oświadczenie wyjaśniające środowy komentarz. Burmistrz zapewnił w nim, że "jest otwarty na szeroko zakrojone śledztwo w sprawie procedur policyjnych, które przeprowadzi Departament Sprawiedliwości".  Dodał, że jest "otwarty na przegląd wszelkich procedur, co pozwoli na przywrócenie zaufania do pracy organów ścigania".

We wtorek Emanuel zwolnił ze stanowiska szefa chicagowskiej policji Garry'ego McCarthy'ego. Argumentował wówczas, że sprawa śmierci McDonalda przyczyniła się do utraty społecznego zaufania do chicagowskiej policji, a superintendent zdradził zdolność kierowania tym departamentem. (ak)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama