Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 14 października 2024 16:21
Reklama KD Market

USA: IS nie było zaangażowane w atak na hotel w Bamako



Nic nie wskazuje na to, by w atak na hotel w stolicy Mali, Bamako, zaangażowani byli dżihadyści z Państwa Islamskiego (IS) i Boko Haram - poinformowały w źródła w administracji waszyngtońskiej.

Amerykańskie agencje rządowe uważają, że za atakiem na hotel rzeczywiście stoi ekstremistyczna organizacja Al-Murabitun, kierowana przez Mochtara Belmochtara, która już wcześniej przyznała się akcji w stolicy Mali.

Ugrupowanie to powstało w 2013 roku po opuszczeniu przez Belmochtara Al-Kaidy w Islamskim Maghrebie. Organizacja przekazała, że domaga się m.in. uwolnienia rebeliantów z malijskich więzień.

Islamscy ekstremiści uzbrojeni w broń palną i granaty wdarli się w piątek rano do luksusowego 190-pokojowego hotelu z okrzykami "Allahu Akbar". Według zarządzającej hotelem grupy Rezidor w chwili ataku w hotelu znajdowało się ok. 170 osób, w tym 140 gości.

Goście hotelu, oferującego spa, zewnętrzny basen i salę balową, pochodzili z wielu krajów; byli wśród nich obywatele Francji - członkowie załogi linii Air France, Niemiec, Belgii, USA, Turcji, Chin, Indii i Algierii. AFP informowała również m.in. o Hiszpanach, obywatelu Rosji i Kanadyjczyku.

W operacji odbijania zakładników brały udział siły malijskie, wspierane przez specjalne jednostki francuskie i amerykańskie. Wsparcia akcji udzieliło ok. 40 członków antyterrorystycznego oddziału francuskiej żandarmerii (GIGN).

Obecni na miejscu członkowie misji pokojowej ONZ podali, że zginęło co najmniej 27 osób.

(PAP)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama