Przyczyną śmierci b. arcybiskupa Józefa Wesołowskiego był atak serca - podało w sobotę watykańskie biuro prasowe informując o wynikach sekcji zwłok przeprowadzonej w piątek. Zwrócono uwagę na to, że potwierdziła się hipoteza o naturalnej przyczynie śmierci.
W komunikacie watykańskiego biura prasowego podano, że były nuncjusz, oskarżony o pedofilię i sądzony przed watykańskim trybunałem karnym, zmarł nagle późnym wieczorem w czwartek za Spiżową Bramą.
Jego ciało znaleziono w piątek nad ranem w gmachu Kolegium Penitencjarzy, czyli domu franciszkanów - spowiedników z bazyliki watykańskiej.
Były nuncjusz mieszkał tam od prawie roku, czyli od chwili zatrzymania w Watykanie, w oczekiwaniu na wznowienie procesu karnego, otwartego 11 lipca.
Sekcję zwłok przeprowadzono na wniosek urzędu watykańskiego prokuratora, który - jak wyjaśniono w wydanym komunikacie - powołał komisję trzech ekspertów, kierowaną przez profesora medycyny sądowej z rzymskiego uniwersytetu Giovanniego Arcudiego.
„Badania przeprowadzono wczoraj po południu, a z pierwszych wniosków badania makroskopowego wynika to, że potwierdza się naturalna przyczyna, związana z atakiem serca” - głosi nota.
Zapowiedziano, że w najbliższych dniach urząd otrzyma kolejne wyniki badań laboratoryjnych.
Ogłoszono także, że uroczystości pogrzebowe b. arcybiskupa odbędą się w poniedziałek w Watykanie, a ciało Wesołowskiego spocznie w Polsce. (PAP)
Reklama