Francuski siatkarz Earvin Ngapeth, który w niedzielę w Rio de Janeiro świętował triumf "Trójkolorowych" w Lidze Światowej, a sam otrzymał tytuł najlepszego zawodnika (MVP) turnieju, został zatrzymany w Paryżu - poinformował dziennik "L'Equipe".
Jak donosi największa francuska gazeta sportowa, Ngapeth zaatakował konduktora pociągu TGV do Bordeaux. Do zdarzenia doszło we wtorek rano na stacji kolejowej Montparnasse.
Siatkarz, któremu towarzyszył znajomy, poprosił pracownika kolei o wstrzymanie odjazdu, aby zdążyła na pociąg trzecia osoba. Gdy spotkał się z odmową, podniósł ton głosu, a następnie uderzył konduktora, rozcinając mu łuk brwiowy i powodując ośmiogodzinną przerwę w pracy.
Ngapeth został już przesłuchany. Towarzyszący mu dwaj adwokaci uzyskali to, że nie musiał natychmiast stawić się przed sądem. Czeka go jednak rozprawa w ciągu trzech najbliższych dni. Skargę przeciwko niemu wniosła francuska kolej (SNCF).
(PAP)
Reklama