Dwa razy w ciągu ostatniego miesiąca służby celne odkryły na O’Hare chrząszcza, o którym mówią, że jest „jednym z największych szkodników na świecie”.
W oświadczeniu Urząd Ceł i Ochrony Granic (U.S. Customs and Border Protection) poinformował, że pies pracujący na lotnisku wabiący się Emeril wywąchał żywe chrząszcze w bagażu należącym do podróżnego z Indii. Do incydentu doszło 7 lipca. Oprócz skórka zbożowego (Trogoderma granarium Ev.), bo tak nazywa się szkodnik, znaleziono jeszcze sześć innych owadów w niezadeklarowanym bagażu z pożywieniem, w tym m.in. nasionami, liśćmi curry i ryżem.
Do podobnego odkrycia doszło 27 czerwca. Tym razem znaleziono jedynie zrzucony przez chrząszcza oskórek w plastikowych torebkach z ryżem, przyprawami i suszonymi liśćmi hibiskusa, tym razem należacych do podróżnego z Iraku.
Amerykański Departament Rolnictwa informuje, że skórek zbożowy to groźny szkodnik ziarna. Trudno go wytępić, może przetrwać długi okres bez wody i pokarmu, jest też odporny na środki owadobójcze. Najpierw jednak trzeba go wykryć – mierzy od dwóch do trzech milimetrów.
(as)
Reklama