Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 4 października 2024 16:13
Reklama KD Market

Piłkarska LE – trener Śląska: będziemy się czuli jak w domu



Około dwóch tysięcy kibiców Śląska Wrocław będzie w czwartek dopingowało swój zespół w wyjazdowym meczu pierwszej rundy eliminacji Ligi Europejskiej ze słoweńskim NK Celje. - Będziemy się czuli jak u siebie w domu – powiedział trener Tadeusz Pawłowski.

Początkowo NK Celje przeznaczyła dla kibiców Śląska 1200 biletów, ale ponieważ szybko się rozeszły, klub ze Słowenii przeznaczył dodatkowo dla polskich fanów 800 wejściówek.

- Będziemy się czuli jak u siebie w domu i to może być nasz mały handicap. Na pewno to będzie miało wpływ na poczynania naszego zespołu, bo moi zawodnicy będą czuli wsparcie, a to zawsze pomaga. Mogę się tylko cieszyć, że mamy takich kibiców, że zawsze są z nami – skomentował wiadomość o liczbie kibiców na przedmeczowej konferencji trener Pawłowski.

Śląsk w Słowenii przywitało błękitne niebo i wysoko temperatura. W czwartek w Celje ma być 31 stopni Celsjusza. - Nie mieliśmy takiej temperatury na zgrupowaniu w Trzebnicy, było zdecydowanie chłodniej. To dla nas sygnał, że musimy dobrze taktycznie podejść do tego spotkania. Musimy po prostu zagrać mądrze. Nie uważam jednak, aby pogoda miała kluczowe znaczenie, bo jest taka sama dla obu zespołów. Tak jak mówię, trzeba mądrze zagrać i będzie dobrze – podkreślił szkoleniowiec Śląska.

Trener przyznał, że im będzie bliżej meczu, tym adrenalina w drużynie na pewno będzie rosła. - To jednak nic złego, a wręcz normalna rzecz. Ważne, aby później już na samym boisku nie dać się ponieść emocjom. Trzeba trzeźwo myśleć i podejmować trzeźwe decyzje. Ja osobiście bardzo spokojnie podchodzę do tego spotkania, bo już grę w pucharach przeżywałem jako piłkarz – dodał Pawłowski.

W czwartek Śląsk ma krótki rozruch, a później piłkarze do spotkania będą odpoczywali w hotelu.

(PAP)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama