Na chicagowskim Navy Pier można już pić alkohol nie tylko na świeżym powietrzu, ale też pod dachem, w budynkach znajdujących się na popularnym molo.
Nowe przepisy zatwierdzone przez radę miasta dopuszczają spożycie napojów wyskokowych, ale tylko tych zakupionych na Navy Pier. Wymaga się też, aby były pite z jednorazowych, specjalnie oznakowanych szklanek, które zapewniają sprzedawcy alkoholu, uprawnieni do działalności handlowej na molo.
Dawne przepisy były bardziej restrykcyjne, ponieważ zabraniały wchodzenia do budynków ze szklankami wypełnionymi alkoholem, zakupionym na zewnątrz − w stoiskach lub restauracjach na Navy Pier.
Po złagodzeniu wymagań przez władze miasta na molo można będzie pić alkohol przez cały rok, bez względu na sezon i pogodę. Dotychczasowy wymóg spożywania tylko na zewnątrz, uniemożliwiał picie alkoholu podczas uczestniczenia w zimowych atrakcjach, odbywających się gmachach na terenie obiektu.
Dodatkowo, nowe przepisy pozwalają wnosić alkohol na pokłady prywatnych łodzi zacumowanych przy Navy Pier. Pojemniki z napojami, zakupionym poza terenem mola, muszą być jednak nieotwarte i nienaruszone.
Władze miasta mają nadzieję, że dzięki nowym przepisom Navy Pier odwiedzać będzie większa liczba ludzi dorosłych i latem, i zimą.
Za naruszenie regulacji grożą mandaty w wysokości od 100 do 200 dolarów.
Navy Pier należy do największych atrakcji turystycznych w Chicago, w kraju i na świecie. Rokrocznie gigantyczne molo − mieszczące m.in. diabelski młyn, kino IMAX, Teatr Shakespeare 'a i muzeum dla dzieci − odwiedza około 9 mln osób.
(ao)
Reklama