Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 15 listopada 2024 10:21
Reklama KD Market

Kandydaci o gospodarce, zmianach w konstytucji i patriotyzmie


Prezydent Bronisław Komorowski wziął w sobotę udział w obchodach Dnia Flagi. Inni kandydaci kontynuowali objazd wyborczy po kraju. Andrzej Duda (PiS) i Janusz Korwin-Mikke mówili m.in. o gospodarce, Paweł Kukiz nt. zmiany konstytucji, a Janusz Palikot (TR) - o nowoczesnym patriotyzmie.


Ubiegający się o reelekcję prezydent sobotę poświęcił na udział w obchodach Dnia Flagi. Z tej okazji wręczył biało-czerwone flagi m.in. działającym społecznie organizacjom pozarządowym i przedstawicielom środowisk polonijnych; później otworzył wystawę poświęconą słynnym polskim podróżnikom. Na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego uroczyście podniesiono polską flagę.

Prezydent podkreślał, że kiedyś biało-czerwone barwy raczej oznaczały polskie marzenia, dążenia do wolności, polską walkę o wolność. "Dzisiaj możemy z dumą i radością powiedzieć, że ta sama biało-czerwona jest symbolem działań na rzecz umocnienia polskiej wolności i jak najlepszego jej zagospodarowania" - mówił.

Komorowski wręczył też w sobotę nominacje na stopień generała brygady m.in. szefom ABW i SKW Dariuszowi Łuczakowi i Piotrowi Pytlowi; uczestniczył też w promocji na pierwszy stopień oficerski żołnierzy rezerwy.

Po południu Komorowski udał się nad Zalew Zegrzyński, gdzie wraz z małżonką Anną, wziął udział w inauguracji sezonu turystycznego. Prezydent zapoznał się ze stanem przygotowań WOPR do sezonu letniego. Dziękował słynnemu żeglarzowi sportowemu Mateuszowi Kusznierewiczowi za promowanie bezpiecznej formy wypoczywania na wodzie.

Kandydat PiS na prezydenta Andrzej Duda wezwał w sobotę do odbudowy polskiego przemysłu. Jak mówił, to jedno z najważniejszych zadań władzy. "Dzisiaj Polska potrzebuje reindustrializacji, odbudowy przemysłu, także korzystając z funduszy europejskich, o które dla Polski trzeba walczyć. (...) Dziś trzeba twardo walczyć, aby dawały one możliwość także naprawy polskiej gospodarki, przemysłu i budowania jego nowych, innowacyjnych gałęzi" – podkreślał Duda w Strachocinie (woj. podkarpackie).

Do najważniejszych zadań władzy zaliczył też walkę o interesy polskich rolników, a także konieczność obrony polskiej ziemi, żeby nie została wyprzedana cudzoziemcom. Opowiedział się też za wspieraniem tych regionów kraju, które są w najtrudniejszej sytuacji, oraz samorządów i przedsiębiorców w tych regionach, gdzie żyje się najtrudniej, i gdzie bezrobocie jest najwyższe.

Później w Tarnowie Duda mówił o potrzebie zmiany polskiego systemu prawnego. Przekonywał, że państwo powinno wszystkich traktować równo w dziedzinie prawa. "Dzisiaj Polska nie funkcjonuje w ten sposób. Nie ma szerokiego, ogólnego poczucia sprawiedliwości, poczynając od tego, który tą sprawiedliwość powinien w sensie prawnym wykonywać, tzn. wymiaru sprawiedliwości, czyli od sądów i sędziów" – powiedział polityk PiS.

Paweł Kukiz mówił z kolei w sobotę o potrzebie "przywrócenia państwa obywatelom". "Marzę o tym, by zmienić konstytucję, by przywrócić państwo obywatelom (...) Przecież walczymy o to, byśmy mogli normalnie pracować w poczuciu bezpieczeństwa, w poczuciu pewności bytu i tego, że nasze pieniądze nie są nam zabierane na obsługę partyjnych klanów" – mówił Kukiz do swych sympatyków w Falmirowicach pod Opolem. Kandydat wziął w sobotę udział w rajdzie rowerowym pod hasłem "Rowerem dla Pawła Kukiza", który zorganizowali jego zwolennicy.

Dla Janusza Palikota sobotnie święto flagi stało się okazją do rozmowy na temat nowoczesnego patriotyzmu. Zdaniem lidera Twojego Ruchu, powinien on polegać na silnej gospodarce i promocji polskiej kultury.

"Ja bym chciał zaproponować, abyśmy wbrew temu tradycyjnemu patriotyzmowi, który polega na tym myśleniu głównie w kategoriach ofiary, pełnym uniesień (...), aby zastąpić go patriotyzmem bardziej nowoczesnym. Też nie patriotyzmem celebry jak robi to Bronisław Komorowski, czyli odznaczeń, medali, tylko patriotyzmem takim, który oparty jest na tym, na czym oparty jest cały XXI wiek we wszystkich innych krajach, a mianowicie na pieniądzach, na gospodarce i kulturze własnego narodu" - mówił Palikot w sobotę w Białymstoku.

Kandydatowi w spotkaniu wyborczym towarzyszyła najbliższa rodzina - żona Monika i dwójka dzieci.

Janusz Korwin-Mikke (partia KORWiN) zapowiedział z kolei, że jak zostanie prezydentem "skończy z wszechwładzą urzędników". Jego zdaniem, "nadmiar urzędników" to jeden z problemów z jakimi boryka się polska gospodarka. "To jest choroba ogólnopolska, choroba ogólnoeuropejska - wszędzie mamy coraz więcej urzędników; coraz więcej pieniędzy idzie przez urzędników, każdym hektolitrem wina, każdą toną wieprzowiny czy cielęciny zarządza jakiś urzędnik" - powiedział kandydat.

Kandydat Ruchu Narodowego na prezydenta Marian Kowalski opowiedział się za obniżeniem w wyborach parlamentarnych progu wyborczego, żeby - jak mówił - "nowe siły ideowe mogły decydować o polskiej polityce". Kowalski przebywał w sobotę na Podkarpaciu; w Rzeszowie wziął udział m.in. w pikiecie antyunijnej.

Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się 10 maja; druga - jeśli do niej dojdzie - 24 maja. (PAP)

 

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama