Premier Australii Tony Abbott zaapelował we wtorek do przywódców unijnych, by zaostrzyli kontrolę granic UE i w ten sposób w przyszłości uniknęli katastrof jak ta związana z możliwym zatonięciem na Morzu Śródziemnym nawet 950 nielegalnych imigrantów.
"Jedynym sposobem na uniknięcie śmierci kolejnych ludzi jest powstrzymanie przemytu ludzi. Jedynym sposobem na uniknięcie śmierci kolejnych ludzi jest powstrzymanie łodzi", na których przybysze próbują dostać się do UE - powiedział Abbott dziennikarzom w Canberze.
Najnowszy kryzys humanitarny związany z napływem nielegalnych imigrantów przez Morze Śródziemne szef australijskiego rządu nazwał "straszną tragedią" i zaproponował, by w kwestii polityki imigracyjnej Unia wzięła przykład z jego kraju.
Po licznych wypadkach, gdy nielegalni przybysze ginęli podczas niebezpiecznej morskiej przeprawy do Australii, rząd w Canberze zaczął zawracać łodzie z imigrantami do Indonezji, która dla większości z nich stanowi punkt tranzytowy. Tym, którym udaje się dotrzeć do samej Australii, władze nie pozwalają się osiedlać. Są oni kierowani do odizolowanych ośrodków na Nauru i Papui Nowej Gwinei; oferuje im się też możliwość przesiedlenia do Kambodży.
Wypowiedź szefa australijskiego rządu padła w czasie, gdy UE zmaga się z problemem narastającej fali nielegalnych imigrantów. Na czwartek zaplanowano nadzwyczajny szczyt poświęcony sytuacji na Morzu Śródziemnym. To reakcja na kolejną katastrofę, w której mogło zginąć nawet 950 imigrantów, usiłujących przedostać się do UE.
W nocy z soboty na niedzielę w katastrofie kutra rybackiego, który wypłynął z Libii do Włoch, mogło zginąć nawet 950 osób. Trwa akcja ratunkowa. Szacuje się, że od początku tego roku podczas przeprawy w Cieśninie Sycylijskiej zginęło nawet 1600 uciekinierów. W tym czasie na włoskie wybrzeża dotarło ponad 26 tysięcy imigrantów.
Od końca 2014 roku patrolowanie Morza Śródziemnego koordynuje unijna agencja ds. ochrony granic Frontex w ramach operacji Tryton. Zastąpiła ona prowadzoną tylko przez Włochów misję Mare Nostrum.(PAP)
Reklama