Awaria terminali Bloomberga wywołana przez niezidentyfikowany jeszcze problem techniczny spowodowała w piątek rano zamieszanie na światowych giełdach. Część systemu odzyskała sprawność tuż przed południem - poinformował rzecznik agencji Bloomberga.
"Udało nam się częściowo uruchomić serwis na użytek naszych klientów i staramy się naprawić całość systemu" - podał rzecznik agencji w mailu przesłanym do AFP.
Awaria spowodowała spore zamieszanie i uczestnicy giełd w Londynie, Singapurze i Paryżu rozsyłali informacje na Twitterze, skarżąc się na nieoczekiwaną blokadę systemu.
Problem z ekranami Bloomberga zmusił brytyjskie ministerstwo skarbu do odłożenia emisji obligacji wartych 3 mln funtów "ze względu na problemy techniczne dostawcy usług".
Problem ten "jest bardzo uciążliwy na całym świecie" - powiedział ekspert rynku obligacji banku Natixis w Londynie Rene Defossez - ponieważ "wszystkie modele (transakcji) działają na podstawie danych Bloomberga".
Według AP awaria zakłóciła funkcjonowanie giełd i rynków tylko w ograniczonym stopniu, ponieważ większość firm ma zarówno terminale Bloomberga, jak i Reutera, właśnie na wypadek takich problemów.
W piątek nie podano jeszcze żadnego komunikatu na temat przyczyny awarii. AFP przypomina, że takie problemy są w stanie wstrząsnąć rynkiem, zwłaszcza że giełda jest coraz bardziej uzależniona od zaawansowanych rozwiązań technicznych.
W 2012 roku wejście Facebooka na giełdę zostało poważnie zakłócone przez problemy techniczne, a awaria Nasdaq - pierwszego całkowicie elektronicznego system obrotu akcjami - wymusiła w sierpniu 2013 roku zawieszenie notowań na ponad trzy godziny.
Nikt nie zasugerował, że piątkowa awaria Bloomberga może być spowodowana przez jakiś akt cyberterroryzmu, ale - jak pisze AFP - takie ryzyko staje się coraz bardziej realne, czego dowodem jest zakłócenie przez hakerów z Państwa Islamskiego pracy francuskiego kanału telewizyjnego TV5-Monde czy włamanie na strony internetowe belgijskiego dziennika "Le Soir". (PAP)
Na zdjęciu: Terminal Bloomberga na giełdzie w Nowym Jorku fot.Justin Lane/EPA
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Reklama