Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 13 października 2024 15:27
Reklama KD Market

Najmniej zarabiający żądają 15 dol. na godzinę

/a> fot.Erik S. Lesser/EPA


W Chicago, podobnie jak w 230 innych wielkich miastach w całych Stanach Zjednoczonych, odbyły się 15 kwietnia demonstracje pracowników o najniższym uposażeniu, żądających podwyżki minimalnej stawki do 15 dol. na godzinę. Wśród demonstrantów byli nie tylko pracownicy restauracji szybkiej obsługi, ale też sektorów technologicznego i przemysłowego, a nawet pracownicy mediów i asystenci naukowi z różnych uczelni.

Jedna z protestujących grup zgromadziła się przed restauracją McDonald's w rejonie skrzyżowania ulic 83th i Ashland na południu miasta. Lokal był zamknięty bowiem wszyscy pracownicy uczestniczyli w proteście. Inna grupa chicagowskich demonstrantów zgromadziła się na kampusie University of Illinois at Chicago (UIC). W proteście wziął udział były kandydat na burmistrza Chicago Jesus "Chuy" Garcia, komisarz rady powiatu Cook. Manifestacje odbyły się też na terenie innych uczelni w całych Stanach Zjednoczonych.

Do protestów doszło dwa tygodnie po tym, jak korporacja McDonald's poinformowała o podwyżce dla personelu sklepów firmowych, które stanowią zaledwie dziesięć procent wszystkich fast foodów z szyldem McDonald's. Z dniem 1 lipca około 90 tys. pracowników 1,5 tys. restauracji stanowiących własność korporacji ma otrzymać podwyżkę co najmniej dolara na godzinę. Zarządzenie o podwyżce nie dotyczy jednak franczyz McDonald's − decyzja w kwestii płac leży w gestii poszczególnych ajentów.

W Illinois większość pracowników restauracji szybkiej obsługi otrzymuje wynagrodzenie na poziomie minimum stanowego wynoszącego 8,25 dol. lub niewiele powyżej tego. Przy niskich zarobkach trudno jest związać koniec z końcem zwłaszcza tym pracownikom, którzy mają na utrzymaniu rodziny.

Kampania pod hasłem "Walczymy o 15 dol." jest popierana przez związek pracowników sektora usługowego Service Employees International Union (SEIU), a zapoczątkowana została w 2012 r. przez pracowników fast foodów. Od tamtej pory akcja objęła różne grupy zawodowe o niskich zarobkach, w tym również pracowników umysłowych.

(ao)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama