Od 4 kwietnia pracownicy sklepów Wal-Mart będą zarabiali przynajmniej 9 dol. na godzinę. Zarząd firmy dotrzymał w ten sposób złożonej w lutym obietnicy podniesienia pracowniczych pensji.
W lutym zarząd największej na świecie sieci supermarketów Wal-Mart zapowiedział, że w ciągu 6 miesięcy podniesie pensje 40 proc. swoich pracowników w Stanach Zjednoczonych. Od 4 kwietnia 12,5 tys. pracowników w stanie Illinois zaczęło otrzymywać wyższe czeki.
Nowa stawka godzinowa dla szeregowego pracownika sieci Wal-Mart wynosi obecnie 9 dol. i jest wyższa od minimalnej godzinowej stawki federalnej (7,25 dol) o 1,75 dol. oraz o 75 centów od minimalnej stawki obowiązującej w stanie Illinois (8,25 dol.). To nie koniec dobrych wiadomości dla pracowników handlowego megakoncernu. Zarząd zapowiada kolejną podwyżkę - od lutego przyszłego roku wszyscy pracownicy Wal-Martu mają zarabiać przynajmniej 10 dol. na godzinę. W Illinois dla koncernu pracuje ponad 51 tys. osób.
Szefowie firmy zapowiadają także zmiany w godzinowym rozkładzie pracy oraz poszerzenie oferty szkoleniowej dla personelu. Dotychczas pracownicy sklepów Wal-Mart zarabiali minimalne stawki godzinowe oraz pracowali w niepełnym wymiarze godzin, co wykluczało możliwość uzyskania świadczeń emerytalnych i ubezpieczeniowych.
(gd)
Reklama