Gubernator Bruce Rauner nazwał we wtorek Sąd Najwyższy stanu Illinois "skorumpowanym urzędem", który "nie potrafi podejmować racjonalnych decyzji". Rauner proponuje zmiany w sposobie wybierania sędziów.
Kontrowersyjna wypowiedź padła z ust gubernatora w czasie spotkania z wydawcami gazety "Daily Herald", a nawiązywała do uchwalonego w 2013 r. prawa, które wprowadziło cięcia emerytalne dla pracowników stanowych i nauczycieli. Bruce Rauner sprzeciwia się reformie tych świadczeń i podpisanej przez swojego poprzednika Pata Quinna ustawie.
Zdaniem gubernatora Sąd Najwyższy jest częścią "skorumpowanego systemu", ponieważ sędziowie otrzymują dotacje na swoje kampanie wyborcze m.in. od prawników, których spotykają później w czasie rozpraw. - Nie ufam Sądowi Najwyższemu, nie uważam, że podejmuje racjonalne decyzje. Sędziowie to raczej aktywiści, którzy chcą zostać ustawodawcami - powiedział Bruce Rauner.
Jednocześnie gubernator zaproponował zmiany w sposobie wybierania sędziów Sądu Najwyższego - jego zdaniem powinni być wybierani przez komisję złożoną z pracowników wymiaru sprawiedliwości, a nie w wyborach powszechnych, jak ma to miejsce w stanie Illinois.
Kontrowersyjna wypowiedź gubernatora wpisuje się w ton jego argumentacji w sprawie potrzeby reformy sądownictwa, ale dotychczas gubernator nie używał tak mocnych sformułowań. Rzecznik prasowy Sądu Najwyższego odmówił komentarza w tej sprawie.
(gd)
Reklama