Były policjant został skazany na dwa lata więzienia w zawieszeniu za kradzież 1,5 tys. dol. martwemu mężczyźnie, który zmarł w YMCA w Niles.
53-letni William Christie, w chwili popełnienia przestępstwa weteran służby policyjnej w Niles, przed usłyszeniem wyroku nie przeprosił za swój czyn. Mimo to sędzia Angela Petrone złagodziła potencjalny wyrok, który przewidywał karę do pięciu lat bezwzględnego więzienia.
Christie został aresztowany przed trzema tygodniami, gdy sędzia uznał go winnym okradzenia nieboszczyka.
Czyn skazanego - sędzia Petrone uznała za "wyjątkowo bezczelny"; Christie przez kilka dni zapewniał rodzinę zmarłego, że przekazał jej całą gotówkę i karty kredytowe zmarłego.
Jak informuje "Chicago Tribune", byłemu policjantowi zarzucano kradzież m.in. ponad 500 dol. w monetach, które znalazł w kartonie w pokoju, dokąd został wezwany w związku ze śmiercią 57-letniego Larry Pollaka. Autopsja wykazała, że Pollak zmarł na zawał serca w listopadzie 2009 r. w Leaning Tower YMCA w Niles.
Do chwili kradzieży Christie pełnił służbę w departamencie policji w Niles. Po 27 latach służby zrezygnował ze stanowiska na kilka miesięcy przed tym, gdy w lutym 2010 r. został postawiony w stan oskarżenia.
Władze miejskie Niles domagają się wstrzymania wypłaty emerytury Christiego, która wynosi ok. 4 tys. dol. miesięcznie. (ak)
Reklama