Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 28 listopada 2024 14:36
Reklama KD Market

Szef Lufthansy na miejscu katastrofy samolotu: wyjaśnienie zabierze dużo czasu



Szef Lufthansy Carsten Spohr, który odwiedził w środę miejsce katastrofy samolotu Germanwings we francuskich Alpach, oświadczył, że jej wyjaśnianie zabierze "bardzo dużo czasu". Podziękował ratownikom i obiecał rodzinom ofiar pomoc.

Spohr przebywał na miejscu katastrofy, w której zginęło 150 osób, wraz z szefem tanich linii Lufthansy, Germanwings, Thomasem Winkelmannem. Odmówił wypowiedzenia się w sprawie tego, co linie wiedziały o stanie psychicznym drugiego pilota Andreasa Lubitza, którego podejrzewa się o celowe rozbicie maszyny.

Spohr i Winkelmann złożyli kwiaty i chwilę stali w milczeniu przy kamiennej steli w miejscowości Le Vernet upamiętniającej ofiary katastrofy z 24 marca.

Szef Lufthansy oświadczył, że linie "każdego dnia dowiadują się więcej" o tym, co mogło doprowadzić do katastrofy, ale "zrozumienie tego, jak mogło się to stać, zajmie bardzo dużo czasu". Zapewnił, że rodzinom ofiar udzielana będzie "pomoc tak długo, jak będzie to konieczne". Podziękował następnie wszystkim, którzy brali udział w akcji ratowniczej i poszukiwawczej - policji, żandarmerii, wojsku i lekarzom, a także mieszkańcom.

Spohr odmówił odpowiedzi na pytania zadawane przez zebranych na miejscu reporterów.

We wtorek Lufthansa przyznała, że była w 2009 roku poinformowana o "ciężkim epizodzie depresyjnym", który przeszedł Lubitz; następnie jednak przedłożył on wyniki badań potwierdzające zdolność do pilotowania samolotu.

W ubiegłym tygodniu podano, że w mieszkaniu Lubitza znaleziono podarte zwolnienie lekarskie, wskazujące, że tego dnia, gdy doszło do katastrofy, mężczyzna był chory i nie powinien był lecieć.

Airbus A320 rozbił się na trasie między Barceloną a Duesseldorfem. Wśród ofiar byli przede wszystkim Niemcy, Hiszpanie, a także m.in. obywatele Wielkiej Brytanii. (PAP)

 

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama