Szef Lufthansy Carsten Spohr zapewnił, że Airbus A320, który rozbił się we wtorek na południu Francji, był w znakomitym stanie technicznym. Wykluczył, by naprawa samolotu przeprowadzona dzień wcześniej mogła mieć związek z przyczyną katastrofy.
Spohr poinformował, że w poniedziałek, podczas "rutynowej" naprawy mechanicy usunęli "problem z klapą koła". Zapewnił, że usterka ta powodowała jedynie hałas i nie miała żadnego wpływu na bezpieczeństwo.
"Maszyna była świetnym stanie technicznym" - powiedział we wtorek późnym wieczorem we Frankfurcie nad Menem Carsten Spohr, po powrocie z Francji, gdzie był na miejscu katastrofy Airbus A320 tanich linii Germanwings, które należą do Lufthansy.
Szef Lufthansy zapewnił także, że wszyscy piloci linii Germanwings są znakomicie wyszkoleni.
W programie "Tagesthemen" niemieckiej telewizji ARD Spohr powiedział, że spodziewa się względnie szybkiego ustalenia przyczyny katastrofy, m.in. dzięki analizie zapisów z czarnych skrzynek. Jedną z nich już znaleziono.
Samolot linii Germanwings, który leciał z Barcelony do Duesseldorfu, rozbił się we wtorek w trudno dostępnym regionie we francuskich Alpach. Na pokładzie było 150 osób; na miejscu katastrofy nie znaleziono nikogo żywego. Większość pasażerów stanowili Niemcy i Hiszpanie. (PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Reklama