19-letnia Heather Mack, oskarżona na Bali wraz z partnerem o zabójstwo matki, urodziła zdrową córkę, której dała na imię Stella.
Dziecko przyszło na świat metodą cesarskiego cięcia 17 marca. Mack pozostanie w szpitalu przez kilka dni pod obserwacją − informuje jej adwokat.
Na razie nie jest jasne, czy rozprawa Mack ulegnie opóźnieniu z powodu urodzenia dziecka i co się z nim stanie, gdy kobieta wróci do więzienia. Z niektórych doniesień wynika, że ma się ona opiekować córką za kratkami.
Mack i jej partner 21-letni chicagowianin Tommy Schaefer będą odpowiadać przed sądem osobno, na oddzielnych rozprawach. Oskarżeni są o umyślne morderstwo matki Mack − 62-letniej Sheili von Wiese-Mack oraz próbę zatajenia zbrodni poprzez ukrycie ciała w walizce, której usiłowali się pozbyć.
Parze grozi wyrok śmierci poprzez rozstrzelanie przez oddział egzekucyjny. Taka kara przewidziana jest przez indonezyjski kodeks karny w przypadku morderstwa z premedytacją. Jednak Mack i Schaefer zaprzeczają, że planowali morderstwo, ponieważ matka młodej kobiety sprzeciwiała się ich związkowi.
Schaefer twierdzi, że zabójstwa dopuścił się w afekcie i w obronie własnej, gdy von Wiese-Mack zaatakowała go i groziła nawet, że zabije nienarodzone dziecko afroamerykańskiej pary. Podobne zeznania złożyła Mack. Stwierdziła też, że matka − która była rasy białej − poniżała ją i jej partnera używając rasistowskich obelg.
Do tragedii doszło w sierpniu zeszłego roku podczas wakacji w eleganckim kurorcie na Bali.
(ao)
Reklama