Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 6 października 2024 01:26
Reklama KD Market

Kossaków trzech w Muzeum Polskim w Ameryce

Wyjątkowa i znana wszystkim Polakom na całym świecie rodzina Kossaków tworzyła sztukę przez okres życia czterech pokoleń. Muzeum Polskie w Ameryce może pochwalić się posiadaniem prac trzech członków tej rodziny: Juliusza Kossaka, Wojciecha Kossaka i Jerzego Kossaka.


Juliusz Kossak rozpoczął edukację artystyczną od lekcji rysunku pobieranych we Lwowie u Jana Maszkowskiego i równolegle studiował prawo na miejscowym uniwersytecie. Przebywając w ziemiańskich majątkach położonych w Małopolsce, na Podolu, Wołyniu i Ukrainie, obserwował obyczaje arystokracji, jak i codzienne życie w szlacheckich dworach. Jego zainteresowanie portretowaniem koni oglądanych podczas polowań, przejażdżek i wyścigów pogłębiła znajomość zawarta z Piotrem Michałowskim. Po ukończeniu studiów mieszkał i pracował w południowej Polsce. Ożenił się z Zofią Gałczyńską, z którą wyjechał do Paryża. Tam właśnie przyszło na świat troje z pięciorga dzieci, w tym bliźnięta Wojciech i Tadeusz. Rodzina przeniosła się do Krakowa, a później do Kossakówki w pobliżu Krakowa. Kossakówka, którą zakupił Juliusz, pozostaje własnością rodziny do dzisiaj.


Juliusz miał niepowtarzalny styl malowania swoich obrazów. Akwarela „Dżokej” jest najlepszym tego przykładem. Finezja warsztatowa, perfekcyjny rysunek i wirtuozowskie opanowanie trudnej techniki akwarelowej należały do wyróżników sztuki Kossaka. Artysta przedstawiał w sentymentalno-realistycznej konwencji wątki typowe dla życia polskiej wsi wiernie oddające realia rodzimego pejzażu. Utrwalał charakterystyczne cechy obyczajowości polskiej szlachty, upamiętniał sceny polowań i konnych przejażdżek galicyjskiego ziemiaństwa; stworzył galerię konnych wizerunków szlachetnie urodzonych Polaków, wreszcie zachował dla pamięci pokoleń heroiczne momenty ojczystej historii, malując wielkie bitwy polskich wodzów. Jego akwarele charakteryzują wyraźne zmiany kolorów. Przywiązywał ogromną wagę do szczegółów, co widać zwłaszcza w namalowanych przez niego koniach. Obok Matejki zajmuje on trwałe miejsce wśród malarzy utrwalających postacie z polskiej historii.


Wojciech Kossak (1856–1942) rozpoczął swoją edukację w rodzinnym majątku, a później kontynuował naukę w Szkole Rysunku i Malarstwa oraz w Akademii Sztuk Pięknych w Monachium, aż do roku 1875. Jego pierwszym nauczycielem był ojciec Juliusz. Przyznawał się do tego, że był pod silnym wpływem ojca również w wyborze tematów do swoich obrazów. Malował zazwyczaj duże, panoramiczne obrazy olejne, z których najbardziej znanym jest „Panorama racławicka”. MPA posiada kilka dzieł Wojciecha utrwalonych na slajdach. Posiada także kilka jego obrazów namalowanych w czasie czterech wizyt w Stanach Zjednoczonych, m.in. obraz „Polskie woły robocze” będący najlepszym przykładem znaczenia malarstwa Wojciecha Kossaka dla Polonii, dla której jego obrazy stanowiły piękne wspomnienia ziem polskich i tradycji tam panujących, a jednocześnie budziły niezwykle silnie odczuwaną tęsknotę za wolną i niepodległą Polską.


Jerzy Kossak (1886-1955) był synem Wojciecha i wnukiem Juliusza. W związku z decyzją Wojciecha o utworzeniu wspólnego z ojcem studia malarskiego w Kossakówce Jerzy miał możliwość oglądania przy pracy zarówno swojego ojca, jak i dziadka, i szlifowania swojego talentu pod ich okiem. Kontynuował utrwaloną w rodzinie tradycję malarstwa, nawet po śmierci ojca już w czasie II wojny światowej. W jego dorobku artystycznym widzimy dalsze zainteresowanie obrazami o tematyce wojskowej i zainteresowanie wydarzeniami historycznymi. Jego malarstwo wspierane było przez polskich mecenasów sztuki. Jerzy dodał nowy element do sztuki Kossaków, a był nim element religijny, prawdopodobnie jako protest przeciw komunistycznym rządom w Polsce.


Muzeum Polskie spełniając rolę opiekuna i mecenasa kultury polskiej, przypomina nam wspaniałą historię i dorobek naszych wybitnych artystów. MPA jest ponadto świadectwem i dowodem trwałej, i znaczącej obecności Polaków w sztuce polskiej i polonijnej Chicago.


Katarzyna Balutowska
MPA



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama