Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 października 2024 06:17
Reklama KD Market

UE i USA krytykują aresztowania w Turcji zwolenników Gulena

Aresztowanie w Turcji zwolenników Fethullaha Gulena, islamskiego kaznodziei i głównego przeciwnika prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana, zostało w niedzielę ostro skrytykowane w oświadczeniach UE, do której chciałaby dołączyć Turcja, a także Waszyngtonu.

"Dzisiejsze policyjne naloty i aresztowania dziennikarzy i przedstawicieli mediów w Turcji są niezgodne z wolnością mediów, która jest samym jądrem demokracji" - napisali we wspólnym oświadczeniu szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini i komisarz ds. poszerzenia Johannes Hahn.

"Jest to działanie przeciwne do wartości i standardów europejskich, do których aspiruje Turcja" - zaznaczyli.

Waszyngton napomniał Turcję, swego sojusznika w ramach NATO, by przestrzegała "założeń demokratycznych" - wolności prasy i niezawisłości sądownictwa.

"Wolność prasy, poszanowanie procedur i niezawisłość sądownictwa są fundamentalnymi elementami wszystkich zdrowych demokracji i są poświadczone w tureckiej konstytucji - podkreśliła w komunikacie rzeczniczka Departamentu USA Stanu Jennifer Psaki. - Jako przyjaciele i sojusznicy Turcji apelujemy do władz tureckich o zagwarantowanie, aby ich działania nie naruszały tych kluczowych wartości i własnych fundamentów demokratycznych Turcji".

Turecka policja antyterrorystyczna przeprowadziła z rana operacje w 13 miastach, w tym w Stambule, aresztując w sumie 24 osoby, w tym jednego z szefów telewizji bliskiej Gulenowi - podała oficjalna turecka agencja Anatolia. Policja aresztowała też naczelnego redaktora dziennika "Zaman".

Nakazy aresztowania dotyczyły 32 osób, w tym Ekrema Dumanliego, redaktora naczelnego "Zamana", jednego z większych dzienników tureckich.

W sobotę przed siedzibą dziennika na peryferiach Stambułu zebrał się tłum protestujący, co wywołało zamęt i zmusiło policję do opuszczenia budynku bez zatrzymywania żadnego z pracowników gazety. "Wolnej prasy nie można zmusić do milczenia" - skandował tłum w poparciu dla Dumanliego.

W piątek prezydent zapowiedział nową falę aresztowań zwolenników Gulena, obiecując ich "ścigać aż po ich kryjówki".

Rządzący od 2002 roku Turcji reżim zimą wydał wojnę ruchowi Hizmet (Służba) kierowanemu przez 73-letniego Gulena, oskarżając go o stworzenie "państwa w państwie" w łonie sił bezpieczeństwa i spiskowanie w celu obalenia władz.

Gulen jest dawnym sojusznikiem szefa państwa. W pierwszych latach swoich rządów Erdogan korzystał z wpływów Gulena w wojsku i sądownictwie do obłaskawienia w pierwszych latach swoich rządów armii, która od 1960 roku obaliła cztery rządy.

Według rządu Gulen ma wpływy w policji i sądownictwie. W ostatnich miesiącach przeprowadzono tam bezprecedensowe czystki.

Lider ruchu Hizmet ma na terenie Turcji liczne placówki oświatowe i charytatywne. Duchowny i jego ruch odpierają zarzuty, by stali za śledztwem w sprawie korupcji.

Erdogan oskarża Gulena o formułowanie fałszywych zarzutów korupcyjnych pod adresem jego syna oraz synów ministrów z jego rządu. Zarzuca też organizacji Hizmet podsłuchiwanie tysięcy telefonów i publikowanie treści niektórych z nagranych rozmów. Gulen zaprzecza tym oskarżeniom.

Tureckie władze regularnie zmuszają media do milczenia i nieopisywania delikatnych kwestii; było tak m.in. w przypadku tureckich zakładników porwanych w Iraku czy dżihadystów z Państwa Islamskiego - pisze agencja AFP.(PAP)

Na zdjęciu: Manifestacja zwolenników Gulena fot.Sedat Suna/EPA

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.

US Secretary of State John Kerry and Russian Foreign Minister Sergei Lavrov, meeting in Rome

US Secretary of State John Kerry and Russian Foreign Minister Sergei Lavrov, meeting in Rome

epaselect epa04529737 A handout photograph made available by the US State Department showing US Secretary of State John Kerry and Russian Foreign Minister Sergei Lavrov, during their meeting, at the US Ambassador's residence in Rome, Italy, 14 December 2014. John Kerry is meeting with Russian Foreign Minister Sergei Lavrov, in Rome, to discuss the present situation in the Middle East. Israeli Prime Minister Benjamin Netanyahu is expected to meet John Kerry in Rome on 15 December 2014. EPA/PICASA / US STATE DEPARTMENT / HANDOUT HANDOUT EDITORIAL USE ONLY


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama