Raport Senatu USA ws. CIA będzie ważny dla Trybunału w Strasburgu - uważa adwokat domniemanego terrorysty Abu Zubajdy. W raporcie podano, że CIA wycofała się z podejrzeń, jakoby Zubajda był członkiem al-Kaidy i by był zaangażowany w organizacje jakichkolwiek zamachów z nią wiązanych.
Abu Zubajda to jedna z osób, która miała być przetrzymywana i torturowana przez agentów CIA w "punkcie zatrzymań" CIA w Starych Kiejkutach na Mazurach w latach 2002-2003. W lipcu br. Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu uznał wszystkie zarzuty skargi na Polskę Abu Zubajdy i drugiego przetrzymywanego - Abd al-Rahim al-Nashiriego.
Trybunał uznał, że Polska naruszyła wobec nich m.in. zakaz tortur i nieludzkiego traktowania. Ocenił zarazem, że "wyłączną odpowiedzialność" za tortury ponosi CIA; za mało prawdopodobne uznał, by przedstawiciele polskich władz wiedzieli o tym, co działo się w tym miejscu. ETPC orzekł, że Polska ma zapłacić obu skarżącym po 100 tys. euro zadośćuczynienia. Polska odwołuje się od wyroku, ale tylko w wątku nienależytej współpracy z Trybunałem w sprawie.
We wtorek ujawniono raport amerykańskiej senackiej komisji ds. wywiadu nt. działań CIA i ich więzień poza USA. Wiele miejsce poświęcono w nim działaniom CIA w państwie, o zaczernionej nazwie, które - zgodnie z tym raportem - w grudniu 2002 r. przyjęło dwóch więźniów: Abu Zubajdę i al-Nashiriego.
Raport podaje, że CIA utrzymywała początkowo, na podstawie "jednoźródłowej" informacji, że Zubajda był trzecim co do ważności terrorystą al-Kaidy. "Potem CIA doszło do konkluzji, że nie był on członkiem al-Kaidy" - głosi raport. Ujawniono w nim, że CIA wycofała się też z podejrzeń, by przygotowywał on zamachy z 11 września.
"On był wielokrotnie podtapiany, stracił oko, prawie umarł na skutek stosowanych wobec niego tortur. Dziś mamy potwierdzenie, że jest całkowicie niewinny; każdy, kto dziś powie, że Abu Zubajda był terrorystą, kłamie" - powiedział w czwartek PAP mec. Bartłomiej Jankowski, polski obrońca Zubajdy. Podkreślił, że nawet gdyby był on terrorystą, to i tak nie wolno było go torturować.
"Nie rozumiem, dlaczego mój klient wciąż jest przetrzymywany w Guantanamo" - dodał Jankowski. Raport ocenił jako "dokument wyjątkowy w skali światowej". "Tam jest dużo więcej informacji, niż podawano poprzednio" - dodał.
"Można spodziewać się, że Trybunał w Strasburgu zapozna się z raportem i potraktuje go z należną powagą, z perspektywy wiarygodności opisywanych faktów, głównie przez kryterium źródła" - ocenił adwokat. Raport nie zmodyfikuje zaś stanowiska państwa polskiego - dodał.
Jego zdaniem krakowska prokuratura prowadząca polskie śledztwo ws. więzień CIA dostała w postaci raportu "istotny dokument uzupełniający wiedzę prokuratury w obszarach, w których jej nie posiadała". "On odpowiada na wiele pytań prokuratury" - dodał mec. Jankowski. (PAP)
fot.Christophe Karaba/EPA
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Reklama