Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 15 listopada 2024 09:30
Reklama KD Market

Ceny domów wciąż na dnie

Ceny nieruchomości w większości amerykańskich miast zanotowały kolejne spadki i utrzymują się na poziomie najniższym od początku recesji. Na tym nie koniec złych wiadomości. Eksperci coraz głośniej mówią, że rozmiary kryzysu na rynku nieruchomości są większe niż do tej pory przypuszczano i należy spodziewać się dalszego spadku cen.
Ceny nieruchomości w większości amerykańskich miast zanotowały kolejne spadki i utrzymują się na poziomie najniższym od początku recesji. Na tym nie koniec złych wiadomości. Eksperci coraz głośniej mówią, że rozmiary kryzysu na rynku nieruchomości są większe niż do tej pory przypuszczano i należy spodziewać się dalszego spadku cen. Według indeksu Standard & Poor/ Case-Shiller ceny nieruchomości spadły w grudniu w 20 największych amerykańskich metropoliach o 1 proc. w porównaniu z listopadem. Jedynym miastem, w których ceny wzrosły był Waszyngton D.C. W 11 metropoliach kolejne spadki sprawiły, że ceny osiagnęły tam poziom najniższy od poczatku kryzysu na rynku nieruchomosci w 2006/2007 roku. Na tej liście znalazły się: Atlanta, Charlotte, Chicago, Detroit, Las Vegas, Miami, Nowy Jork, Phoenix, Portland,Seattle oraz d Tampa. Eksperci podkreślają, że rynek nieruchomości wciaż znajduje się na dnie, pomimo że inne dziedziny gospodarki notuja coraz lepsze wyniki.  Znajduje to odzwierciedlenie w nastrojach społecznych. Według opublikowanych we wtorek danych Amerykanie mają coraz bardziej optymistyczne spojrzenie na to co dzieje się w kraju. Indeks zadowolenia konsumentów znajduje się na poziomie najwyższym od trzech lat. Rynek nieruchomości żyje jednak swoim życiem i wiele wskazuje na to, że będzie pogłebiał się w kryzysie także w 2011 roku. Liczba właścicieli, którzy nie radzą sobie ze spłatą rat kredytów wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie, a do grona tych, którzy już stracili swoje domy na rzecz banków do końca roku dołączyć może kolejny milion osób. Dopóki odsetek tzw. foreclosure będzie się utrzymywał na tak wysokim poziomie trudno oczekiwać wzrostu wartości nieruchomości. Największe spadki cen zanotowano w miastach o najwyższym bezrobociu I najwyższym odsetku tzw. foreclosure: w Detroit, Phoenix i Tampie. Dom, który w 2000 roku sprzedany został za 250 tysięcy dolarów dziś kosztuje 163 150 dolarów. mp
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama