Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 26 listopada 2024 14:12
Reklama KD Market

Juncker tłumaczy się przed PE; europosłowie apelują walkę z oszustwami

Szef KE Jean-Claude Juncker przekonywał w środę w PE, że praktyki umożliwiające firmom płacenie niższych podatków stosują 22 państwa UE. Europosłowie apelowali o poważne dochodzenie w sprawie LuxLeaks, a także przepisy uniemożliwiające oszustwa.

Juncker wziął udział w debacie Parlamentu Europejskiego, by przed eurodeputowanymi mówić o ujawnionej w zeszłym tygodniu aferze wokół kontrowersyjnych praktyk podatkowych stosowanych przez Luksemburg w latach 2002-2010, gdy obecny szef KE był premierem tego kraju.

Na wstępie swojego krótkiego wystąpienia oświadczył, że Trybunał UE potwierdził zgodność z prawem UE stosowania przedwstępnych decyzji podatkowych, pod warunkiem, że decyzje te są stosowane bez dyskryminacji, dla wszystkich przedsiębiorstw.

"Tego rodzaju wstępne, indywidualne decyzje istnieją w 22 państwach UE, więc to nie jest specyfika luksemburska" - powiedział Juncker. Dodał, że jest to możliwe, ponieważ na poziomie UE przepisy podatkowe nie są zharmonizowane.

Obiecał jednak, że zrobi wszystko, by przekonać państwa członkowskie do wdrożenia przepisów dotyczących wspólnej podstawy podatkowej w całej UE. Propozycje w tej sprawie bez podawania szczegółów Juncker zapowiedział wcześniej w środę.

Choć sprawa umożliwiania przez Luksemburg unikania płacenia podatków wywołuje ogromne kontrowersje w Brukseli, liderzy frakcji parlamentarnych, którzy występowali w debacie, nie byli zbyt surowi dla nowego szefa PE. Juncer był kandydatem na szefa KE centroprawicowej Europejskiej Partii Ludowej (EPL) przed wyborami do europarlamentu, ale sformowaną przez niego KE poparły też inne grupy polityczne.

Manfred Weber z EPL powtarzał za Junckerem, że problem ułatwiania unikania opodatkowania dotyczy nie tylko Luksemburga. Zwrócił uwagę, że Traktat Lizboński pozostawia w kompetencji władz krajowych kwestie podatkowe i nie doszło do naruszenia prawa.

"Ufam, że pan Juncker zajmie się solidnie problematyką, o której dziś mówimy, i rozwiąże te problemy dla Europejczyków" - oświadczył.

Nieco ostrzej wypowiadał się przewodniczący socjaldemokratów w PE Gianni Pittella, który przypominał, że niektóre będące w kryzysie państwa musiały nakładać na swoich obywateli horrendalne podatki, podczas gdy inne państwa umożliwiały firmom ich niepłacenie.

Oświadczył, że nie można tego tolerować, zwłaszcza że wiele firm oskarżanych o czerpanie korzyści z tego procederu stoi jednocześnie w kolejce po dotacje z budżetów. Pittella jest zdania, że KE powinna przyjąć jasną definicję raju podatkowego.

Deklarował jednocześnie wsparcie dla Junckera, jeśli chodzi o wprowadzanie przepisów utrudniających unikanie płacenia podatków. "Nie zaakceptujemy osłabienia KE i jej przewodniczącego tuż po zaprzysiężeniu" - dodał.

Kay Swinburne z Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR) oceniła, że problem nie leży w obecnie obowiązujących przepisach, lecz w ich skutecznym egzekwowaniu. Wezwała komisarz ds. konkurencji Margarethe Vestager do przeprowadzenia jak najszybciej dochodzenia ws. Luksemburga.

O powołanie specjalnej komisji w europarlamencie w tej sprawie zaapelował szef Liberałów w PE Guy Verhofstadt. Jak podkreślił, dochodzenie w tej sprawie musi być poważne. Ocenił, że jeśli postępowanie władz podatkowych Luksemburga było niezgodne z przepisami UE, to Juncker będzie miał problem.

Gabriele Zimmer ze Zjednoczonej Lewicy Europejskiej wypominała szefowi KE, że kusił niskimi podatkami firmy, a tym samym ograniczał wpływy budżetowe innych państw członkowskich.

Tymczasem polski europoseł Janusz Korwin-Mikke (Kongres Nowej Prawicy) zwołał w środę konferencję prasową w PE, aby oświadczyć, że praktyki podatkowe stosowane przez Luksemburg są dobre dla Europy.

"Każda obniżka podatków - legalna czy nielegalna - jest korzystna, bo wtedy pieniądze zostają w kieszeni obywateli, a nie idą do kieszeni rządu, który 40 proc. tych pieniędzy marnuje" - powiedział Korwin-Mikke. Jego zdaniem sprawa Luxembourg Leaks wywołała takie oburzenie w Brukseli, bo w UE "siedzą faceci, którzy żyją z pieniędzy podatnika i chcą podatników oskubać, aby jak najwięcej pieniędzy było w skarbcu Unii". "Juncker się boi powiedzieć otwarcie, że im więcej pieniędzy w kasie, tym lepiej" - dodał polski europoseł.

Dzięki umowom zawieranym z władzami Luksemburga ponad 300 koncernów płaciło bardzo niskie podatki. Pozostałe kraje UE, gdzie koncerny te osiągały zyski, traciły miliardy euro na niezapłaconych podatkach. Aferę nazwano Luxembourg Leaks.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)

Na zdjęciu: Jean-Claude Juncker  fot.Olivier Hoslet/EPA

 

 

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.


 
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama