Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 2 października 2024 07:36
Reklama KD Market
Reklama

Chicago: 17-latek zmarł po kanałowym leczeniu zęba

Tragicznie zakończyło się kanałowe leczenie zęba 17-latka z Blue Island pod Chicago. Chłopak zmarł w wyniku infekcji, jaka wdała się po stomatologicznym zabiegu kilka dni temu. Rodzice zastępczy nastolatka są w szoku, po niespodziewanej śmierci ich podopiecznego. Twierdzą, że zabieg nie był nawet konieczny.
Tragicznie zakończyło się kanałowe leczenie zęba 17-latka z Blue Island pod Chicago. Chłopak zmarł  w wyniku infekcji, jaka wdała się po stomatologicznym zabiegu kilka dni temu. Rodzice zastępczy nastolatka są w szoku, po niespodziewanej śmierci ich podopiecznego. Twierdzą, że zabieg nie był nawet konieczny.   
fot. Family photo/ Christopher Schutzius
Christopher Schutzius zmarł w wyniku ciężkiej reakcji zapalnej organizmu – sepsy. Do śmiertelnej infekcji doszło w tydzień po zabiegu kanałowego leczenia zęba. Informację o przyczynie śmierci potwierdził w piątek rzecznik wydziału medycyny sądowej powiatu Cook Country. Zgon nastolatka stwierdzono o 23:00 w środę.   Schutzius był uczniem ostatniej klasy liceum Eisenhower High School i miał je ukończyć w maju tego roku. Chłopak wychowywał się w rodzinie zastępczej. Jego przybrani rodzice poinformowali, że Christopher po raz pierwszy udał się do kliniki dentystycznej w Blue Island 1 lutego, kiedy wypadł a mu plomba. Wtedy chodziło jedynie o ponowne wypełnienie plomby. Chłopak udał się do kliniki sam. Mimo początkowych planów przeprowadzenia rutynowego zabiegu uzupełnienia plomby, lekarze przeprowadzili mu dużo poważniejszy zabieg leczenia kanałowego. Zdaniem rodziny był to zabieg zbędny. W trakcie tygodnia po operacji Schutzius stosował cały czas leki przeciwbólowe, a przy tym skarżył się na swoje złe samopoczucie. We wtorek 17-latek leżał cały dzień w łóżku w bardzo złym stanie i wtedy rodzina wezwała pogotowie. Dzień później chłopak zmarł. Sameera Hussain, właścicielka kliniki opublikowała oficjalne oświadczenie, w którym przekazuje rodzinie swoje kondolencje oraz zapewnia, ze podjęte zostana wszelkie kroki konieczne do wyjaśnienia tragedii. Sprawę bada policja. AS

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama