Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 października 2024 02:22
Reklama KD Market

Kerry chwali Niemcy za przywódczą rolę na świecie

Sekretarz stanu USA John Kerry wyraził w środę w Berlinie, po spotkaniu z szefem niemieckiej dyplomacji Frankiem-Walterem Steinmeierem, uznanie dla Niemiec za ich rolę przywódczą w rozwiązywaniu konfliktów na świecie, szczególnie za zaangażowanie na Ukrainie.

"Należy powstrzymać rosyjską agresję na Ukrainie" - powiedział Kerry. W tej sprawie "bardzo blisko współpracowaliśmy z Niemcami", a z kanclerz Angelą Merkel wręcz "maszerowaliśmy równym krokiem" - podkreślił amerykański polityk, zaznaczając, że Amerykanie są bardzo wdzięczni Niemcom za przejęcie "kierowniczej roli".

Pochwalił Steinmeiera za "liczne dyplomatyczne inicjatywy" zmierzające do uspokojenia sytuacji na Ukrainie.

Kerry zapewnił, że Stany Zjednoczone "nie szukają konfliktu z Rosją". "Wolelibyśmy współpracować z Rosją, by razem z nią rozwiązywać problemy na świecie" - powiedział. Jak dodał, ma nadzieję, że Rosja zrozumie, iż naruszenie suwerenności i niepodległości innego państwa jest z punktu widzenia wspólnoty międzynarodowej poważnym wykroczeniem.

Steinmeier powiedział, że kryzys na Ukrainie zawiera w sobie "wystarczająco dużo dynamitu", by zagrozić całemu budowanemu przez pokolenia porządkowi pokojowemu w Europie. Musimy zapobiec nowemu podziałowi w Europie - apelował niemiecki polityk. Za najważniejsze uznał doprowadzenie do stopniowej realizacji rosyjsko-ukraińskiego porozumienia z Mińska. Integralność Ukrainy musi zostać zachowana, granica rosyjsko-ukraińska musi zostać zabezpieczona, w razie potrzeby za pomocą dronów, a ze strefy buforowej trzeba wycofać bojowników i broń - powiedział szef niemieckiej dyplomacji.

Kerry podkreślił rolę Niemiec w walce z epidemią eboli, w negocjacjach atomowych z Iranem oraz w planach wzmocnienia NATO. "Niemcy są niezastąpionym partnerem" - mówił sekretarz stanu USA.

Steinmeier podziękował Kerry'emu za pomoc USA w procesie zjednoczenia Niemiec w latach 1989-1990. Bez amerykańskiego "bezwarunkowego wsparcia" zjednoczenie kraju nie byłoby możliwe - podkreślił. "Niemcy nigdy tego Amerykanom nie zapomną" - zapewnił.

Obaj politycy zwiedzili wcześniej Muzeum Muru Berlińskiego zlokalizowane w pobliżu zachowanych pozostałości umocnień, które w latach 1961-1989 dzieliły Berlin na dwie wrogie części. Przy próbach ucieczki z rządzonego przez komunistów Berlina Wschodniego zginęło co najmniej 136 osób. Jako 12-letni chłopiec Kerry mieszkał w Berlinie Zachodnim ze swoim ojcem, amerykańskim dyplomatą. Jak powiedział, podczas rowerowych wycieczek do wschodniej części miasta zrozumiał, co odróżnia wolność od dyktatury. Fragment swojego oświadczenia sekretarz stanu USA wygłosił w środę po niemiecku.

Po południu Kerry spotka się z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.

Z Berlina Jacek Lepiarz (PAP)

Na zdjęciu:

John Kerry podczas spotkania z Angelą Merkel fot.Wolfgang Kumm/EPA

 

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama