"Stały nacisk z powietrza i presja na lądzie wywierana przez siły kurdyjskie, to wszystko przyczyniło się znacznie do powstrzymania Państwa Islamskiego przed zajęciem całego miasta. Nie znaczy to jednak, że możemy prognozować sukces" - powiedział Kirby.
Jak wyjaśniło wcześniej dowództwo wojsk USA, CENTCOM, siły amerykańskie przeprowadziły w poniedziałek i wtorek cztery ataki lotnicze na pozycje IS w Syrii. W Iraku zaś dokonały trzech nalotów razem z sojusznikami z koalicji międzynarodowej.
Według komunikatu CENTCOM uderzenia przeprowadzono na pozycje IS koło Ajn al-Arab (kurdyjska nazwa miasta - Kobane) przy granicy z Turcją. W Iraku celem nalotów były pozycje dżihadystów na południowy wschód od tamy w Mosulu, na południe od rafinerii Bajdżi i na północ od Faludży.
Z kolei opozycyjne Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka podało, że bojownicy Państwa Islamskiego przechwycili co najmniej jeden zrzut broni dokonany przez samoloty koalicji. Ładunek był przeznaczony dla kurdyjskich oddziałów w Kobane walczących z Państwem Islamskim.
Jak komentuje Associated Press, nie jest to wielka strata strategiczna. Państwo Islamskie już bowiem dysponuje amerykańskim uzbrojeniem wartym miliony dolarów, przejętym od irackich sił zbrojnych na zagarniętych przez dżihadystów terenach. (PAP)
fot.Sedat Suna/EPA
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.