Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 14 listopada 2024 22:05
Reklama KD Market

Wspólnoty religijne będą ukrywać nieudokumentowanych?

Liderzy Kościołów stają przed wyzwaniem. Skoro ciągle nie ma reformy imigracyjnej a nieudokumentowanym wciąż grożą deportacje i rozdzielanie rodzin, to może – wbrew prawu – powinni udzielić im pomocy?


Ponieważ prezydent Barack Obama opóźnia się z podjęciem działań na rzecz nieudokumentowanych imigrantów, religijni liderzy z całego kraju wzywają do przywrócenia Sanctuary Movement, ruchu religijnego mającego na celu udzielania schronienia imigrantom – tak jak pod koniec lat 80., kiedy obywatele Ameryki Łacińskiej uciekając przed wojną domową i chcąc uniknąć politycznych represji, zbiegali do USA. Rząd im nie pomógł i nie uznał za azylantów. Schronienia i wsparcia, w tym materialnego i prawnego, udzielił Kościół: początkowo prezbiterianie, potem inni – łącznie ponad 500 parafii.


Obrońcy praw imigrantów szacują, że zanim prezydent Obama zajmie się sprawą deportacji, grozi ona jeszcze co najmniej 70 tys. nieudokumentowanych"


Mniej więcej od początku czerwca tego roku ponad 20 parafii otworzyło swoje drzwi imigrantom w Phoenix, Tucson, Chicago i Portland, a 60 innych wspólnot religijnych deklaruje swoje wsparcie.


– Nabierający rozpędu ruch to wynik współpracy wspólnot religijnych i społeczności imigranckich, które próbują przeciwstawiać się temu kalekiemu ustanowionemu przez człowieka prawu. Nas wzywają rzeczy wyższe – mówił na konferencji prasowej w środę wielebny Noel Andersen, koordynator w Church World Service. – Otwarcie drzwi kościoła, synagogi czy meczetu jako schroniska to poważna sprawa. Ta decyzja nie przychodzi przywódcom religijnym łatwo.





Choć administracja Obamy od dłuższego czasu zapewnia, że koncentruje się na deportowaniu imigrantów, którzy mają na koncie przestępstwa, nie zawsze tak to wygląda. Dlatego lokalne społeczności niemogące już dłużej patrzeć na rozdzielanie rodzin zaczynają otwarcie ignorować prawo i pomagać imigrantom bez dokumentów, którzy już zapuścili korzenie w USA.


Agenci imigracyjni mają zakaz wstępu do miejsc kultu, by wykonać ostateczny nakaz deportacji"


Ruch wznowił w tym roku Southside Presbyterian Church z Tucson – ten sam kościół, który go zapoczątkował we wczesnych latach 80. – kiedy przyjął mężczyznę zagrożonego deportacją. Ostatecznie służby imigracyjne przedłużyły mu pobyt w USA o rok. – W tej samej Arizonie, która zapoczątkowała prawo antyimigracyjne (…), doświadczamy teraz solidarności i gościnności (…) – mówił wielebny Alison Harrington z Southside Presbyterian Church.


Obrońcy praw imigrantów szacują, że zanim prezydent Obama zajmie się sprawą deportacji, grozi ona jeszcze co najmniej 70 tys. nieudokumentowanych.


W świetle federalnego prawa agenci imigracyjni mają zakaz wstępu do miejsc kultu, by wykonać ostateczny nakaz deportacji. (as)


Zdjęcie główne: fot.Pisi.de/Wikipedia/ice.gov



Thousands evacuate amid floods in Manila, northern Philippines

Thousands evacuate amid floods in Manila, northern Philippines

epa04407092 Filipino flood victims rest inside a church that turned into a temporary evacuation center in Quezon city, east of Manila, the Philippines, 19 September 2014. A tropical storm triggered widespread floods in the Philippine capital and northern provinces forcing thousands to flee their homes, officials said. School classes and government work in the affected areas were suspended, while the stock market was closed. Dozens of flights to and from Manila were cancelled while nearly 20 incoming international flights were diverted to other airports. Tropical Storm Fung-Wong was packing maximum winds of 85 kilometres per hour (kph) and gusts of up to 100 kph as it swept through the northern Philippines. EPA/RITCHIE B. TONGO

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama