Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 15 listopada 2024 12:45
Reklama KD Market

Biskup ze wschodniej Ukrainy prosi o pomoc polskie parafie

Najlepszym pomysłem na pomoc dla katolików ze wschodniej Ukrainy jest wzięcie ich parafii pod opiekę przez parafie w Polsce - mówił w środę biskup pomocniczy diecezji charkowsko-zaporoskiej Jan Sobiło na konferencji w siedzibie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie.

Diecezja charkowsko-zaporoska obejmuje siedem obwodów na wschodzie Ukrainy, w tym doniecki i ługański, gdzie toczą się walki między siłami rządowymi a separatystami. "To, co się dzieje w tych dwóch obwodach, to jest prawdziwa wojna" - powiedział.

Z wyjątkiem Mariupola kapłani katoliccy zostali ewakuowani z Donbasu, ponieważ w ostatnich miesiącach dwóch polskich księży zostało uprowadzonych. Jak wyjaśniał biskup, księża, którzy wyjechali z Donbasu, są w stałym kontakcie telefonicznym z wiernymi - zarówno tymi, którzy uciekli z terenów objętych walkami, jak i tymi, którzy tam zostali - i starają się organizować im pomoc materialną i duchową.

Sobiło podkreślił, że najbardziej realnym pomysłem na udzielenie pomocy jest wzięcie parafii na Ukrainie pod opiekę przez polskie parafie. Jak dodał, z taką ideą wystąpił metropolita lwowski abp Mieczysław Mokrzycki. "Wtedy pomoc będzie najkonkretniejsza. Można wprawdzie zebrać ileś ton żywności i ubrań, przywieźć, ale zawsze przy takiej masówce jest problem dystrybucji, dotarcia do potrzebujących, a oni codziennie przychodzą" - tłumaczył.

Jego zdaniem, gdyby proboszczowie parafii na Ukrainie mogli zwracać się do zaprzyjaźnionych parafii w Polsce, na pewno znaleźliby się ludzie, którzy okazaliby pomoc. "Ten konflikt może się ciągnąć jeszcze długi czas, tych najbardziej potrzebujących będzie przybywać i to będą tragiczne sytuacje, bo są zbombardowane szpitale, nie funkcjonuje służba zdrowia. Potrzeby dotyczące pomocy medycznej są wielkie, taką pomoc najbardziej można uzyskać przez to, że ktoś w Polsce sfinansuje dojazd, wizytę u lekarza i leczenie" - powiedział biskup.

W obwodach donieckim i ługańskim jest prawie 20 parafii rzymskokatolickich.

Zdaniem konsula generalnego RP w Doniecku Jakuba Wołąsiewicza ludność w obwodach donieckim i ługańskim najbardziej potrzebuje lekarstw i gotówki, bo dary materialne (np. żywność, ubrania) mogą nie trafić w aktualne potrzeby. Ocenił, że ważne są okresowe przyjazdy rodzin pochodzenia polskiego z Ukrainy do Polski. W ostatnich miesiącach ponad sto osób (w tym połowa dzieci) wzięło udział w projekcie "Polska gościnność", w ramach którego rodziny ze wschodniej Ukrainy okresowo mieszkały u polskich rodzin.

Była wicekonsul w Charkowie, a obecnie członek zarządu Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" Anita Staszkiewcz powiedziała, że zgodnie z ostatnim, przeprowadzonym w 2001 r. spisem powszechnym w obwodach donieckim i ługańskim mieszka 6 450 osób polskiego pochodzenia.

Z kolei Wołąsiewicz szacuje, że w Donbasie liczba osób, które mogą mieć pochodzenie polskie, może sięgać 50 tys. "Oczywiście duża część tych osób jeszcze nie mówi po polsku ani nie utożsamia się z Polską, ale poszukują, dlatego, że każda osoba mieszkająca w Donbasie stara się odkryć swoje korzenie" - powiedział konsul, przypominając, że ta część Ukrainy została zasiedlona na stałe dopiero 200 lat temu.

"Chyba Polska jeszcze nie spotkała się z taką sytuacją w swojej współczesnej historii, kiedy duża część Polaków mieszkających za granicą znalazła się w sytuacji wojennej" - zaznaczył Wołąsiewicz. (PAP)

Na zdjęciu:

Msza w kościele polowym w Kijowie w intencji przyłączenia Ukrainy do Unii Europejskiej fot.Sergey Dolzhenko/EPA

 

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.


 
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama