Piłkarze SC Paderborn po czterech kolejkach byli sensacyjnym liderem Bundesligi. We wtorek beniaminek dostał jednak lekcję futbolu. Na wyjeździe uległ Bayernowi Monachium 0:4, a jedną z bramek zdobył Robert Lewandowski.
Napastnik reprezentacji Polski na listę strzelców wpisał się w 14. minucie. Tuż przed polem karnym otrzymał podanie od Philippa Lahma. Sprytnym zwodem zgubił obrońcę i uderzył na tyle mocno, że piłka wpadła do siatki po rękach bramkarza.
Wcześniej gola dla Bayernu zdobył Mario Goetze. Ten sam zawodnik trafił jeszcze w 78. minucie, a w końcówce wynik ustalił Thomas Mueller.
Broniący tytułu Bawarczycy wykorzystali potknięcia rywali i awansowali na pierwsze miejsce w tabeli. O dwa punkty wyprzedzają Mainz i Hoffenheim. Druga z wymienionych drużyn zremisowała u siebie z Freiburgiem 3:3, a do 62. minuty w jej barwach grał Eugen Polanski.
Natomiast Ludovic Obraniak z ławki rezerwowych oglądał porażkę Werderu Brema na własnym stadionie z Schalke O4 Gelsenkirchen 0:3.
Dokończenie kolejki w środę.
(PAP)
Reklama