Anna i Bronisław Komorowscy przybyli w poniedziałek po południu czasu lokalnego do Nowego Jorku. Prezydent Polski weźmie udział w 69. sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych.
Wystąpienie prezydenta Komorowskiego na sesji ZO NZ planowane jest na czwartek.
"Moim głównym przesłaniem będzie, że być może Organizacja Narodów Zjednoczonych powinna się zreformować, aby uczynić tę instytucję zdolną do przeciwdziałania zagrożeniom, które rzeczywiście dziś istnieją" - mówił Komorowski w niedawnym wywiadzie dla dziennika "New York Times".
"Myślę, że blokowanie Rady Bezpieczeństwa w sprawie Ukrainy jest symbolem, objawem ogólnej słabości ONZ" - podkreślił polski prezydent.
We wtorek Komorowski weźmie udział ceremonii otwarcia szczytu klimatycznego ONZ. Później uda się do Fortu Bragg w Karolinie Północnej. Spotka się tam z Dowództwem Operacji Specjalnych Sił Zbrojnych USA oraz obejrzy pokaz ćwiczeń.
Anna i Bronisław Komorowscy wezmą też udział w dorocznym przyjęciu wydawanym przez prezydenta USA dla uczestników sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych.
W środę rano prezydent wraz z małżonką odwiedzą Uniwersytet Columbia. Komorowski wygłosi tam wykład w ramach dorocznego Światowego Forum Liderów.
Para prezydencka będzie również uczestniczyć w lunchu wydawanym przez sekretarza generalnego Organizacji Narodów Zjednoczonych. W polskim konsulacie w Nowym Jorku Komorowski spotka się z kolei z przedstawicielami Polonii i wręczy odznaczenia państwowe.
W czasie swojego pobytu w Stanach Zjednoczonych Komorowski będzie ponadto uczestniczył w konferencji "Polsko-Amerykański Dialog Inwestycyjny". Planowane są także rozmowy bilateralne, w tym z sekretarzem generalnym ONZ Ban Ki Munem.
Para prezydencka i towarzysząca jej delegacja udała się w podróż do Nowego Jorku samolotem rejsowym. Po starcie Komorowski przywitał współpasażerów przez intercom.
"Lecimy razem w podróży przez Atlantyk. Jest mi bardzo miło, chciałbym wszystkich serdecznie pozdrowić i podziękować za wspólną podróż" - powiedział prezydent.
Jak podkreślił, obecnie intensywnie podróżuje. "Wczoraj były Katowice, przedtem Spała, Białystok. Cieszy mnie, że następna podróż prezydencka jest daleko, za ocena" - dodał Komorowski.
Obecność prezydenta wywołała poruszenie wśród pasażerów. Już przed wejściem na pokład szeptali o tym między sobą. Czy to prawda, że leci tym samym lotem - pytali siebie.
Z Nowego Jorku Agnieszka Szymańska (PAP)
Zdj. Anna i Bronisław Komorowscy fot.Radek Pietruszka/EPA