Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 2 października 2024 05:29
Reklama KD Market
Reklama

Sąd Najwyższy Illinois: Emanuel może kandydować

Nazwisko Rahma Emanuela może znaleźć się na listach wyborczych - taką decyzję podjął w czwartek Sąd Najwyższy stanu Illinois. Sędziowie w ekspresowym tempie rozstrzygnęli spór dotyczący tego, czy były szef gabinetu politycznego prezydenta Obamy ma prawo wystartować w wyborach burmistrza Chicago. W sztabie wyborczym Emanuela zapanowała w czwartek po południu wielka radość. W sztabach pozostałych trzech kandydatów nastroje dalekie były od euforii.
Nazwisko Rahma Emanuela może znaleźć się na listach wyborczych - taką decyzję podjął w czwartek Sąd Najwyższy stanu Illinois. Sędziowie w ekspresowym tempie  rozstrzygnęli spór dotyczący tego, czy były szef gabinetu politycznego prezydenta Obamy ma prawo wystartować w wyborach burmistrza Chicago. W sztabie wyborczym Emanuela zapanowała w czwartek po południu wielka radość. W sztabach pozostałych trzech kandydatów nastroje dalekie były od euforii.
fot.juggernautco/ Sad Najwyższy stanu Illinois uznał, że Rahm Emanuel może wystartowac w wyborach burmistrza Chicago
Czwartkowa decyzja Sądu Najwyższego obala orzeczenie wydane wponiedziałek przez Sąd Apelacyjny, którego sędziowie uznali, że nazwisko Rahma Emanuela nie może znaleźć się na listach do głosowania, gdyż nie spełnia on jednego z warunków chicagowskiej ordynacji wyborczej. W myśl obowiązujących przepisów burmistrzem Wietrznego Miasta może zostać osoba, która na terenie Chicago mieszkała co najmniej przez rok przed wyborami. Rahm Emanuel jeszcze kilka miesięcy temu pracował w Waszyngtonie. Prawnicy byłego kongresmana argumentowali, że Emanuel może kandydować gdyż wyjątkiem od spełnienia "wymogu rezydencji" jest "służba na rzecz kraju". Według nich praca dla prezydenta Stanów Zjednoczonych niewątpliwie taką służbą była. Sąd Najwyższy podzielił w czwartek tę argumentację i zezwolił na drukowanie list wyborczych z nazwiskiem Rahma Emanuela. Start Emanuela w wyborach 22 lutego oznacza dla jego kontrkandydatów drastyczny spadek ich szans na wygraną. Według większości sonadży Emanuel może liczyć na poparcie w granicach 32-42 proc. Jego oponenci pozostają daleko w tyle.  Według różnych sondaży obecny sekretarz miasta Miguel Del Valle może liczyć na mniej niż 10 proc. głosów, była senator Carol Moseley Braun otrzymać może około 17 proc. głosów a na byłego szefa chicagowskiej oświaty Gery Chico głosować chce od 20 - 25  proc. mieszkańców miasta. Jednak aby ogłosić zwycięstwo już 22 lutego były Emanuel musi zdobyć ponad 50 proc. głosów. W przeciwnym razie to, kto zostanie burmistrzem Chicago rozstrzygnie się w drugiej turze wyborów. Pierwsze głosy oddane zostaną już 31 stycznia, kiedy rozpoczyna się wczesne głosowanie. Potrwa ono do 17 lutego. Wybory odbęda się 22 lutego. mp

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama