Dwa północne przedmieścia Chicago plasują się pierwszej dziesiątce pod względem zamożności i wykształcenia. Kenilworth − z szóstym miejscem − jest wśród najbogatszych w kraju, a Winnetka − z trzecim − wśród "najmądrzejszych".
Kenilworth zajęło szóste miejsce w kraju ze średnimi zarobkami mieszkańców na poziomie ok. 230 tys. dol. w skali rocznej. Natomiast Winnetka uplasowała się na trzecim miejscu pod względem liczby mieszkańców z wyższym wykształceniem. Ponad 88 proc. mieszkańców miasteczka ma dyplom ukończenia studiów wyższych.
Populacja Kenilworth wynosi około 2,5 tys., a Winnetki prawie 12,5 tysiąca.
Analiz statystycznych dokonał instytut badania opinii publicznej − American Community Survey (ACS), a raport w oparciu o uzyskanie wyniki sporządziła witryna Business Insider.
W skali całego kraju najbogatsze są miasta Hidden Hills w Kalifornii i Chevy Chase w Maryland. Zajmują one ex æquo pierwsze miejsce. Zarobki tamtejszej społeczności przekraczają 250 tys. dolarów.
Obydwa te małe miasteczka znajdują się w obszarze dobrze zurbanizowanym; populacja Hidden Hills wynosi niespełna dwa tysiące, a Chevy Chase - trzy.
Dodatkowo Chevy Chase jest nie tylko najbogatszym ale i najmądrzejszym miastem, ponieważ absolwenci wyższych studiów stanowią aż 93 proc. wszystkich mieszkańców.
Dobrą wiadomością dla chicagowian jest to, że nasze miasto uplasowało się na szóstym miejscu w kraju pod względem liczby osób młodych, atrakcyjnych, o wysokich zdolnościach produkcyjnych, które są najbardziej poszukiwane na rynku pracy. Prym w tej kategorii wiedzie San Francisco. (ao)
fot.Google Map