Załatwianie spraw urzędowych, kłopoty prawne czy finansowe mogą stać się przeszkodą nie do pokonania dla osób starszych, zwłaszcza tych, które nie opanowały dobrze języka angielskiego. Przyjrzeliśmy się działalności niektórych organizacji i placówek w Chicago, aby pokazać seniorom, gdzie mogą się zwrócić, aby otrzymać kompetentną i życzliwą pomoc.
Zrzeszenie Amerykańsko-Polskie (Polish American Association, PAA) to organizacja służąca Polonii od ponad 92 lat. Niesie pomoc wszystkim, którzy jej potrzebują, bez względu na pochodzenie, język czy wiek. Jednak w praktyce służy w większości pierwszemu pokoleniu polskich imigrantów, którzy często mają problemy z porozumieniem się ze względu na nie najlepszą znajomość języka angielskiego. Zdecydowaną większość klientów i studentów ZAP stanowią osoby starsze. Aby sprostać ich potrzebom, większość pracowników organizacji to osoby dwujęzyczne.
ZAP prowadzi liczne programy pomocy. Warto się tam zgłosić ze sprawami urzędowymi, które trudno jest zrozumieć i załatwić samemu. Można uzyskać pomoc w sprawie świadczeń socjalnych oferowanych przez miasto, stan czy rząd federalny, np. w wypełnianiu wniosków o wsparcie finansowe przy płaceniu różnego rodzaju rachunków – za prąd czy gaz (program LIHEAP). Koniecznym warunkiem uzyskania dopłat jest stały pobyt, a przynajmniej pozwolenie na pracę. W najlepszej sytuacji są obywatele, dlatego też organizacja zachęca do przyjmowania obywatelstwa amerykańskiego i pomaga w niezbędnych do tego krokach.
Dział spraw mieszkaniowych pomaga w zrozumieniu prawa lokalowego i czasami w rozwiązywaniu sporów pomiędzy właścicielem a lokatorem. Informuje też o oferowanych przez Chicago programach. Jeden z nich jest niezmiernie atrakcyjny. W październiku miasto Chicago będzie przyjmowało zgłoszenia do tzw. loterii mieszkaniowej. Dla kwalifikujących się ze względu na niskie dochody osób do rozlosowania przeznaczono 40 tys. mieszkań. ZAP będzie informować w polskich mediach o datach i formie składania podań. Na losowanie poczekamy około roku. Warto dodać, że wśród wygranych w poprzedniej loterii – kilka lat temu – duży procent stanowili Polacy.
Wiele starszych właścicieli domów ma problemy z naprawą dachów czy werand. Od 4 września dzwoniąc pod nr 311, będzie można zgłosić się do miasta Chicago po pomoc w tym zakresie.
Inną, bardzo popularną formą działania organizacji są oferowane przez ZAP bezpłatne kursy: języka angielskiego (ESL), przygotowujące do egzaminu na obywatelstwo, przygotowujące do pracy jako pomoc pielęgniarska czy kursy komputerowe. Rocznie z tych programów korzysta ponad 2 tys. osób. Ponad połowa to osoby starsze.
Dział imigracyjny Zrzeszenia Amerykańsko-Polskiego pomaga kwalifikującym się osobom w składaniu podań o sponsorowanie rodzinne, o obywatelstwo, o przedłużenie stałego pobytu (tzw. zielonej karty) oraz w zakresie innych procedur imigracyjnych.
Trudne do przecenienia są konsultacje z psychologiem, szczególnie w przypadkach przemocy domowej, której częstymi ofiarami są starsi członkowie rodzin. Kobiety bywają bite przez mężów i synów. Pomoc nie ogranicza się do porady psychologa; można się też dowiedzieć, jak się bronić, a także gdzie i jak zwrócić się o ochronę prawną.
W siedzibie głównej organizacji znajduje się dzienne schronisko dla bezdomnych mężczyzn, dostępne w godzinach od 7 do 17. Są tam wygodne i estetycznie urządzone pomieszczenia z domową atmosferą, szafki na rzeczy osobiste, miejsce do oglądania telewizji, wydawane są dwa posiłki dziennie. Odbywają się prelekcje, czas jest zorganizowany tak, aby pomóc uczestnikom w powrocie do normalnego życia. Kiedy schronisko się zamyka, każdy otrzymuje bilet na dojazd do miejskiego schroniska, gdzie może spędzić noc.
W ramach programu „Szafa” ludzie przynoszą niepotrzebne ubrania w dobrym stanie. Potrzebujący mogą przyjść i wybrać sobie coś przydatnego. Zrzeszenie apeluje, aby zamiast oddawać odzież do różnych instytucji dobroczynnych czy wrzucać je do miejskich kontenerów – przynosić je do „Szafy”, aby korzystali z nich Polacy.
„Food pantry”, czyli spiżarnia, otwiera się w każdą środę, aby rozdawać żywność potrzebującym mieszkańcom okolicy. Osoby, które nie mieszkają w rejonie kodu pocztowego 60641, otrzymują informacje o innych podobnych miejscach w ich okolicy, gdzie rozdawana jest żywność.
Ogromny program to „Homemakers”. ZAP szkoli pracowników, przeważnie Polaków, którzy pomagają seniorom w ich domach. Potrzebującej pomocy w domu starszej osobie miejski pracownik socjalny przyznaje pomocnika na kilka do kilkunastu godzin w tygodniu. Taka osoba – gotuje, pomaga w kąpieli, myje naczynia, sprząta, pierze, robi zakupy, zabiera do lekarza, wykonuje telefony itp. Dla najbiedniejszych osób starszych to pomoc bezpłatna, zamożniejsi opłacają część kosztów. Osoby zamożne mogą otrzymać taką pomoc za pełną opłatą.
Bardzo pomocne jest także działające od wielu lat przy Związku Narodowym Polskim centrum informacyjne, którego oficjalna nazwa brzmi Polski Ośrodek Informacyjny przy ZNP, klinika bezpłatnych porad prawnych Amicus Poloniae. Można się tam zwrócić z każdym problemem prawnym i urzędowym. Ośrodek udziela informacji, udostępnia tłumaczy, pomaga w wypełnianiu dokumentów. Osoby niezamożne mogą uzyskać bezpłatną pomoc prawną, m.in. reprezentację w sądzie. W przypadku bardziej skomplikowanych spraw wskazuje, gdzie się zgłosić. Na przykład osoby potrzebujące mieszkania dostają skierowanie do miejskiej agencji Chicago Housing Authority.
Raz w miesiącu odbywa się spotkanie z pracownikami Amicus Poloniae we współpracy z prawnikami udzielającymi porad jako wolontariusze. Przychodzi wtedy około 20 adwokatów i studentów prawa, obsługują za każdym razem do 60 klientów. Są tam wówczas obecni tłumacze, a więc nie jest konieczna znajomość angielskiego.
Ośrodek działa przy 5711 N. Milwaukee, tel. 773-763-8520. Spotkania z prawnikami odbywają się w trzecią sobotę miesiąca, z wyjątkiem września, kiedy to datę zmieniono na czwartą sobotę (27 września).
W samym Związku Narodowym Polskim przy 6100 N. Cicero Ave. odbywają się raz w miesiącu spotkania seniorów, otwarte również dla osób niebędących członkami organizacji. Najbliższe spotkanie jest zaplanowane na 10 września na godz. 10.00.
Bazylika św. Jacka przy 3636 W. Wolfram St. prowadzi – jak informuje proboszcz ks. Stanisław Jankowski – ośrodek pomocy dziennej dla osób uzależnionych od alkoholu, zwany Bramą Łazarza. Ośrodek otacza opieką osoby bezdomne, żyjące w okolicy parafii. Na razie jego działanie jest ograniczone do bezpośredniej pomocy: nakarmienia, kąpieli, ubrania. Planowane jest poszerzenia działalności o terapię, być może we współpracy z ośrodkiem Haymarket.
Trwają prace nad stworzeniem klubu seniora – dziennego ośrodka, w którym starsze osoby mogłyby spotkać się, porozmawiać, wypić kawę, pograć w jakieś gry...
W tej chwili można przyjść i dostać ubranie; starsze osoby mogą przychodzić na posiłki, wydawane codziennie od godz. 10.00 do 12.00.
W obrębie dzielnicy zwanej Jackowem działa miejski ośrodek pomocy rodzinom i osobom starszym, ulokowany przy 3160 N. Milwaukee Avenue (blisko Belmont). Personel nie mówi po polsku, więc osoby nieznające dobrze angielskiego powinny zgłaszać się po informacje z kimś, kto pomoże w porozumieniu w j. angielskim. Dostępna w recepcji obszerna broszura informacyjna zawiera daty i rodzaj zajęć tam prowadzonych – pomoc w sprawach urzędowych i prawnych, opieka nad seniorami w rodzinie, program fitness ze specjalistycznym sprzętem i wykwalifikowanymi trenerami, udział w imprezach takich jak Senior Fest 2014 w Parku Milenijnym.
Uwaga! Ośrodek nazywa się Copernicus Center – tak samo jak centrum Fundacji Kopernikowskiej przy Lawrence Avenue. Trzeba o tym pamiętać, aby uniknąć nieporozumień.
Krystyna Cygielska
fot.IvoShandor/Wikipedia/Google Maps