Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 29 grudnia 2024 04:18
Reklama KD Market

Inauguracja 5. kolejki dla Legii i Górnika Zabrze



Piątkowe mecze piątej kolejki polskiej ekstraklasy były szczęśliwe dla gości. Legia Warszawa pokonała w Białymstoku Jagiellonię 3:0. W takim samym stosunku Górnik Zabrze wygrał w Kielcach z tamtejszą Koroną.

Zasłużone zwycięstwo mistrzów Polski w Białymstoku. Legia wystąpiła w składzie bliskim do tego, w jakim pokonała w eliminacjach Ligi Mistrzów Celtic Glasgow. Osłabiona kontuzjami Jagiellonia po raz drugi z rzędu straciła trzy bramki, nie zdobywając żadnej.

Legia dominowała od początku meczu. Już w 10. min. Jakub Kosecki dośrodkował, a Michał Żyro z kilku metrów przestrzelił uderzając głową. Żyro poprawił się cztery minuty później, gdy pozostawiony bez krycia Kosecki tym razem płasko zagrał w pole karne gospodarzy, a skrzydłowy Legii trafił do siatki. W 25. min. na listę strzelców wpisał się Miroslav Radovic - jego strzał głową trafił do siatki, po dośrodkowaniu Tomasza Brzyskiego.

Jagiellonia, w której z powodu kontuzji nie zagrali w piątek m.in. Dani Quintana i Sebastian Madera, nie miała pomysłu, jak skutecznie przeszkodzić gościom, ale w 29. min. powinna zdobyć kontaktowanego gola. Rafał Grzyb zagrał do Mateusza Piątkowskiego, ten w sytuacji sam na sam strzelił jednak prosto w ręce Dusana Kuciaka.

Po przerwie legioniści nadal kontrolowali sytuację ma boisku. Co prawda po zmianach w składzie i ustawieniu Jagiellonia grała nieco śmielej, ale i tak nie stwarzała klarownych sytuacji. W 53. i 56. min. Maciej Gajos minimalnie przestrzelił - najpierw z akcji, a potem z rzutu wolnego. Gola gospodarze mogli jednak zdobyć, gdyby w 75. min. Patryk Tuszyński celnie uderzył głową, będąc kilka metrów przed bramką.

Od 77. min. gospodarze grali w dziesiątkę, po drugiej żółtej kartce dla Marka Wasiluka. Tuż przed końcem meczu trzeciego gola dla Legii zdobył głową Michał Kucharczyk, którego siedem metrów od bramki nie pilnował żaden z białostockich obrońców.

Z Koroną coraz gorzej

Kolejna porażka kieleckiej Korony, po fatalnej grze całego zespołu, musi mocno zastanowić kierownictwo klubu oraz trenera, bowiem na razie nie widać żadnych oznak poprawy. Przekonywujące zwycięstwo Górnika nie wymagało od gości specjalnego wysiłku.

Kielczanie próbowali spełnić przedmeczowe deklaracje, że nastawiają się na uzyskanie kompletu punktów. Nie mieli na to szans. Wprawdzie Przemysław Trytko dwukrotnie był sam na sam z bramkarzem Górnika Pavelsem Steinborsem, jednak w obu sytuacjach skutecznie interweniował piłkarz z Zabrza.

Goście objęli prowadzenie w 28 min. Po rzucie rożnym, w zamieszaniu pod bramka Korony piłkę przejął Rafał Kosznik i strzelił idealnie pod poprzeczkę. Później piłkarze Korony przeprowadzili kilka udanych akcji, groźnie strzelali, ale zarówno Kyryło Petrow, jak i Trytko nie trafili do bramki Górnika. Do końca pierwszej połowy goście uważnie pilnowali korzystnego rezultatu.

W 65. minucie górnicy przeprowadzili wzorową akcję, zakończoną dokładnym podaniem Kusznika do Roberta Jeża, któremu wystarczyło skierować piłkę do siatki bramki Korony. Kilka minut później okazje na kolejne podwyższenie miał Roman Gergel, ale tym razem bramkarz Korony Vytautas Cerniauskas wybił piłkę poza boisko. Przy kolejnym strzale piłkarza Górnika był już bezradny - bardzo mocno uderzona piłka spoza pola karnego poszybowała w górny róg bramki.

Górnicy spokojnie grali do końca, często stwarzali groźne sytuacje pod bramką gospodarzy. Kielczanie natomiast chaotycznymi zagraniami nie byli w stanie zaskoczyć gości.

(PAP)

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.

 
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama