Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 października 2024 04:23
Reklama KD Market

Czworonogi odpowiedzialne za zamknięcie popularnych plaż?

Niektóre plaże nad jeziorem Michigan przeznaczone dla psów okazały się sukcesem. Przykładowo, z plaży przy 63rd Street dzięki nim zniknęły mewy, ale wszystko wskazuje na to, że czworonogi mogą także narobić sporo kłopotu. 

/a> Plaża przy ulicy Montrose fot.Ewa Malcher


Plaża przy Montrose Ave. została uznana przez Natural Resources Defence Council za miejsce, w którym najczęściej obserwuje się zanieczyszczoną wodę jeziora Michigan. Obecnie Chicago Park District we współpracy z naukowcami próbuje ustalić, czy obecność psów − dla których przeznaczona jest sąsiednia plaża − wpływa na wzrost zanieczyszczenia wody.

− To pytanie, na które próbujemy znaleźć odpowiedź. Pobliska plaża przy Foster Ave. ma również odcinek przeznaczony dla psów, jednak tam nie notujemy tego problemu − twierdzi Cathy Breitenbach, odpowiedzialna w Chicago Park District za chicagowskie plaże.

Breitenbach ujawnia, że badania, które zostaną przeprowadzone w laboratorium w Indiana mają ustalić, w jakim zakresie psie odchody przyczyniają się do wzrostu zanieczyszczenia przybrzeżnych wód.

− Wiemy, że mewy i psy, a właściwie ich odchody, zagrażają czystości wód. Nie wiemy tylko w jakim stopniu − mówi Breitenbach. Podkreśla przy okazji, że również plażowicze przyczyniają się do zanieczyszczeń.

Przedstawicielka zarządu chicagowskich parków apeluje do właścicieli czworonogów, by sprzątali pozostawione przez ich podopiecznych odchody, a także, by nie zostawiali psiego jedzenia na plażach, bo przyciąga to z kolei mewy, które nie są chętnie widzianymi gośćmi popularnych miejsc wypoczynku. (ak)

 

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama