Na tych, którzy w letnie miesiące zdecydują się zainstalować na dachu ogniwa fotowoltaiczne, czeka obniżka w wysokości 25 procent. Dofinansowanie miejskiego projektu pochodzi ze środków światowego funduszu na rzecz ochrony przyrody (World Wildlife Fund, WWF).
Dzięki współpracy Chicago z niedochodową organizacją Vote Solar, z siedzibą w San Francisco, panele słoneczne będą sprzedawane po trzech czwartych ceny rynkowej. – Chcemy, by coraz więcej mieszkańców rozważało pozyskiwanie energii ze słońca jako jedną z opcji – mówi odpowiedzialna za miejskie programy ds. środowiska Karen Weigert.
Koszty zależą od wielkości instalacji. Właściciele domów w Chicago, Franklin Park, Hanover Park, Oak Park i Wilmette zapłacą 3,49 dol. za wat. W rejonach nieobjętych programem opłata będzie wyższa o 30 centów za wat – wynika z informacji Vote Solar.
Dla przykładu panel o mocy 3kW kosztowałby w ramach programu 10 470 dol., a po odjęciu ulgi rządowej kolejne 30 proc. mniej, czyli 7 329 dol. Co więcej możliwe są dalsze obniżki, jeżeli w ramach programu zostaną zainstalowane baterie o łącznej mocy ponad 100 kW.
Do wykonywania instalacji wybrano w drodze przetargu wykonawców takich jak Juhl Renewable Energy Systems, Microgrid Solar, Ailey Solar i Kapital Electric.
Zainteresowani mogą odwiedzić stronę: www.mygroupenergy.com/solarchicago
Na niej także można zarejestrować się do programu. Następne, po wizycie u klienta dostawca paneli składa propozycję instalacji.
Warto dodać, że bardziej rozwinięte rynki energii słonecznej oferują jeszcze ciekawsze formy finansowania. Klienci nie płacą za ogniwa fotowoltaiczne z góry, ale poprzez późniejsze oszczędności na rachunkach za energię.
Władze Illinois planują, że do 2025 roku 25 proc. energii w stanie będzie pochodzić z odnawialnych źródeł energii.
(as)
Reklama