Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 października 2024 02:31
Reklama KD Market

W Chicago rośnie liczba domów odebranych przez banki

W całych Stanach Zjednoczonych maleje liczba domów przejmowanych przez banki (foreclosure), ale w Chicago i okolicach − wbrew ogólnokrajowym trendom − rośnie. Nie ma na nie zbyt wielu chętnych.

/a> fot.Shawn Thew/EPA


W niektórych rejonach kraju wskaźniki procedury przejęcia spadły do tak niskiego poziomu, jakiego nie obserwowano nawet na długo przed kryzysem na rynku nieruchomości.

Dlatego tym gorzej wypada aglomeracja chicagowska w porównaniu z resztą Ameryki.

Jak informuje witryna internetowa Realty Trac,  w czerwcu w powiecie Cook postępowanie przejęcia przez banki wszczęto w przypadku 1282 domów − to więcej niż w maju tego roku oraz w czerwcu 2013 roku.

W maju banki odebrały właścicielom w powiecie Cook 1127 domów, zaś przed rokiem, w maju − 1012 , zaś w czerwcu − 869.

Perspektywy w aglomeracji chicagowskiej na najbliższą przyszłość też nie są dobre. W czerwcu tego roku odnotowano wzrost liczby przypadków wszczęcia procedury przejęcia oraz liczby planowanych licytacji domów. Nieco optymizmu wnosi informacja, że te ostatnie wskaźniki były niższe od zeszłorocznych.

Ogółem w aglomeracji chicagowskiej jest aż 73 tys. nieruchomości objętych procedurą przejęcia lub już odebranych właścicielom − więcej niż w Nowym Jorku czy w Miami.

Równocześnie spada zainteresowanie nabyciem domów odebranych przez  banki; posesje te są zwykle w żałosnym stanie. Gazeta "Chicago Tribune" podaje, że w czerwcu br. sprzedane zostały 384 domy stanowiące własność instytucji finansowych − o 25 proc. mniej niż w czerwcu 2013 roku.

Można się spodziewać, że nieruchomości, których już nikt nie chce − ze względu na bardzo zły stan − trafią do Banku Ziemi Powiatu Cook (Cook County Land Bank Authority, CCLBA). (O działalności tego banku piszemy w dzisiejszym numerze.)

(ao)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama