Od nowego roku w szkołach publicznych w Chicago będą obowiązywały nowe przepisy dotyczące dyscypliny. Główne zmiany polegają na ograniczeniu możliwości zawieszania ucznia w szkolnych obowiązkach i usuwania ze szkoły.
Przedstawiciele CPS podjęli próby zachęcenia szkół czarterowych do przyjęcia tych samych przepisów, gdy okazało się, że zawieszanie i usuwanie uczniów jest tam stosowane nagminnie. Dotychczas tylko 10 szkół czarterowych wyraziło zgodę na dostosowanie się do zasad proponowanych przez CPS, które zmieniają taktykę postępowania z surowych kar na polubowne rozwiązywanie konfliktów po to, by utrzymać dzieci w szkole.
Rada szkolna jednogłośnie wypowiedziała się przeciw przymusowemu usuwaniu uczniów klas 1-6 za różne przewinienia. Wyjątek stanowi wniesienie broni na teren placówki. Uczniowie przyłapani na korzystaniu z komórkowych telefonów będą odsyłani do domu tylko w przypadku, gdy użyją telefon do dręczenia, zachęcania do przemocy lub przeszkadzania w nauce innym.
"Chicago Tribune" informuje, że dyrektorzy szkół będą mogli wzywać policję tylko w przypadku, gdy sprawa ma związek z bronią lub narkotykami. Istnieją obawy, że rozluźnienie dyscypliny jeszcze bardziej pogłębi problemy chicagowskich szkół publicznych. (eg)
Reklama