Sekretarz obrony Chuck Hagel wydał polecenie przeprowadzenia wszechstronnej kontroli wojskowego systemu opieki zdrowotnej. Tego samego dnia szef centrum medycznego armii w Fort Bragg został zwolniony z obowiązków służbowych z powodu problemów w szpitalach dla weteranów.
Inspekcje poprowadzi asystent Hagela ds. zdrowia. Rzecznik Pentagonu, admirał John Kirby, zawiadomił, że zespół specjalistów zbada, czy dostęp wojskowych czynnej służby i weteranów do lekarzy i szpitali jest zgodny z obowiązującymi standardami. W tym tygodniu w Womack Army Medical Center w Karolinie Północnej zwolniono nie tylko szefa tego szpitala, lecz również jego trzech zastępców. Czystka nastąpiła w związku ze śmiercią dwóch pacjentów i przypadkami zakażeń podczas operacji.
Wiele wskazuje na to, że jedną z przyczyn problemów, z jakimi spotykają się chorzy weterani jest brak miejsc w szpitalach. I tu należy przyjrzeć się działalności ustawodawców, którzy dziś głośno ubolewają nad brakiem odpowiedniej opieki dla weteranów, a wcześniej tego roku odmówili funduszy na budowę nowych szpitali. W lutym senaccy republikanie nie dopuścili do głosowania nad przedstawioną przez niezależnego senatora Berniego Sandersa propozycją otwarcia 27 nowych placówek medycznych dla weteranów.
Organizacje weterańskie ostro skrytykowały postawę GOP. Media, które teraz głośno ubolewają nad niedostateczną opieką medyczną dla weteranów, w większości przemilczały zablokowanie propozycji senatora Sandersa, o czym przypomina portal NationofChange. (eg)
Reklama