Prezydent USA Barack Obama być może przybędzie do Rzymu 4 czerwca na obchody 70. rocznicy jego wyzwolenia przez wojska amerykańskie - taką hipotezę przedstawił burmistrz Wiecznego Miasta Ignazio Marino po krótkiej rozmowie z przywódcą Stanów Zjednoczonych.
Burmistrz Rzymu, który na lotnisku Fiumicino w piątek pożegnał Obamę odlatującego do Arabii Saudyjskiej powiedział w wywiadzie telewizyjnym, że przekazał mu uzgodnione z prezydentem Włoch Giorgio Napolitano zaproszenie na uroczystości upamiętniające 70. rocznicę wyzwolenia stolicy.
Marino twierdzi, że z odpowiedzi, jaką usłyszał od Obamy, wnioskuje, iż nie należy wykluczać takiej ewentualności.
Wcześniej w polskich mediach pojawiły się nieoficjalne informacje o tym, że prezydent USA mógłby przyjechać do Warszawy na początku czerwca w związku z obchodami 25. rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów 4 czerwca. (PAP)
Reklama